Legendy metalu żegnają Paula Di'Anno. Jak zareagowała grupa Iron Maiden?

Ze świata płyną kondolencje po śmierci Paula Di'Anno, pierwszego wokalisty Iron Maiden. Przypomnijmy, że schorowany muzyk zmarł w swoim domu w Salisbury w wieku 66 lat.

Iron Maiden w 1980 r. - od lewej: Clive Burr, Dave Murray, Steve Harris, Dennis Stratton, Paul Di'Anno
Iron Maiden w 1980 r. - od lewej: Clive Burr, Dave Murray, Steve Harris, Dennis Stratton, Paul Di'AnnoVirginia Turbett/RedfernsGetty Images

Śmierć Paula Di'Anno potwierdziła wytwórnia Conquest Music w imieniu rodziny wokalisty. Ostatni koncert byłego frontmana Iron Maiden (sprawdź!) - z udziałem polskich muzyków - odbył się 30 sierpnia w Krakowie. Już po tym występie zapowiadano powrót "Bestii" do Polski na kolejne koncerty.

"Jesteśmy bardzo zasmuceni, po tym, gdy dotarły do nas wieści o odejściu Paula Di'Anno. Jego wkład w Iron Maiden był ogromny i pomógł nam wejść na ścieżkę, którą jako zespół podróżujemy przez blisko pięć dekad. Jego pionierska obecność jako frontmana i wokalisty, zarówno na scenie, jak i na naszych dwóch pierwszych płytach, będzie ciepło zapamiętana nie tylko przez nas, ale także przez fanów na całym świecie" - czytamy we wpisie na profilu Iron Maiden.

Paul Di'Anno - legendarna "Bestia" z Iron Maiden

Przypomnijmy, że Di'Anno w legendzie heavy metalu stał za mikrofonem w latach 1978-1981. Zaśpiewał na przełomowym debiutanckim albumie "Iron Maiden" oraz na kolejnej płycie - "Killers".

"To bardzo smutne, że odszedł. Byliśmy ostatnio w kontakcie, wymienialiśmy wiadomości na temat West Hamu, ich upadkach i wzlotach. Przynajmniej do niedawna występował na scenie, to było coś, co utrzymywało go przy życiu. Będzie nam wszystkim go brakowało" - dodał Steve Harris, basista i lider Iron Maiden.

Swojego poprzednika w osobnym wpisie pożegnał też Blaze Bayley, śpiewający w Iron Maiden w latach 1994-1999.

"Paul i ja przez lata zrobiliśmy kilka tras i koncertów razem... Sweden Rock, Ukraina, Australia, Skandynawia. Miał wspaniałe poczucie humoru - to były szalone czasy" - napisał Blaze, nazywając zmarłego swoim przyjacielem.

Kondolencje po śmierci Paula Di'Anno napłynęły z całego metalowego środowiska - posty zamieścili m.in. Anthrax, Exodus, Kreator, Volbeat, Sick Of It All czy David Ellefson (były basista Megadeth, lider Dieth). "Pierwsze dwie płyty Iron Maiden zmieniły moje życie i zmieniły heavy metal" - nie ma wątpliwości Gary Holt, gitarzysta Slayera i Exodus.

Kurt Cobain, Amy Winehouse i Liam Payne. Dlaczego młodzi artyści odchodzą za wcześnie?Polsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas