Lars Ulrich wspomina niesamowite wydarzenie. "Kompletnie mnie powaliło"
Oto jak jeden koncert odmienił życie Larsa Ulricha. Za istnienie Metalliki możemy podziękować... Deep Purple?
![Lars Ulrich wspomina wyjątkowe wydarzenie](https://i.iplsc.com/000CFBQVUP1YUFH7-C322-F4.webp)
Jako nastolatek, perkusista Metalliki, Lars Ulrich grał dużo w tenisa. Wielkim marzeniem młodego Larsa było zostanie profesjonalnym sportowcem tak jak jego ojciec Torben.
Lars Ulrich zdradził, jak wypłynął na niego koncert Deep Purple
Wszystko zmieniło się w jeden wieczór, gdy tata zabrał przyszłego perkusistę na koncert Deep Purple. Muzyk wspominał to wydarzenie w wywiadzie dla "Classic Rock": "W KB Hallen w Kopenhadze był turniej tenisowy, a dzień wcześniej grał tam Deep Purple".
"Z jakiegoś powodu zaprosili wszystkich tenisistów na koncert. Mój tata zabrał mnie ze sobą. To była wiosna 1973, a Purple promowali 'Who Do We Think We Are'. Pamiętam, jak Ritchie Blackmore podrzucał gitarą aż do rusztowania ze światłami, pocierał o głośniki i o tyłek. Jon Lord kołysał swoją bestią. Ian Gillan skryty za zasłoną z włosów uderzał w bongosy".
"Roger Glover pilnował rytmu, a Ian Paice siedział w ciemnych okularach, robiąc swoje. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Kompletnie mnie powaliło. To była najgłośniejsza i najfajniejsza rzecz, jaką widziałem. Lubiłem Slade, The Sweet, Status Quo, ale Deep Purple to było coś zupełnie innego. Mieli ciężar, energię i moc. W moim muzycznym słowniku to oni byli ekstremalni" - mówił.
Metallica powstała w 1981 roku, po tym jak perkusista Lars Ulrich i gitarzysta oraz wokalista James Hetfield poznali się na jam session. Później do zespołu dołączył także Dave Mustaine znany szerzej, jako lider zespołu Megadeth oraz basista Cliff Burton. W 1983 roku, ze względu na osobiste problemy, Mustaine został wyrzucony z zespołu, a na jego miejsce zawitał obecny gitarzysta zespołu — Kirk Hammett.
Do dziś Metallica uznawana jest za jeden z największych i najbardziej dochodowych metalowych zespołów na całym świecie. Ich najpopularniejsze wydawnictwo często nazywane "Czarnym Albumem", przez ponad 550 tygodni utrzymywało się na liście najlepiej sprzedających się albumów w USA. Jest to jedyny taki album obok płyty Pink Floyd - "The Dark Side of the Moon", któremu udało się to osiągnąć.