Zenek Martyniuk i Rafał Trzaskowski spotkali się na wspólnym obiedzie. "Niewiele nas różni"

16 stycznia 2025 r. media społecznościowe obiegł filmik, na którym Zenon Martyniuki Rafał Trzaskowski zasiedli razem przy stole. "Jak do tego doszło?" - zapytał trafnie król disco polo, na co prezydent Warszawy odpowiedział: "Nie wiem" (kontynuując wers z hitu "Przez twe oczy zielone").

Okazuje się, że do niecodziennego spotkania gwiazdy muzyki i polityka doszło dość spontanicznie. Król disco polo wyjaśnił, że dostał telefon z propozycją wspólnego obiadu i nie potrafił odmówić. Rafał Trzaskowski akurat odwiedzał miasta blisko jego rodzinnych stron i postanowił skorzystać z okazji.

"Akurat w czwartek jechałem na koncert i zadzwonił do mnie ktoś ze sztabu Rafała Trzaskowskiego – pan Michał – prawdopodobnie jakiś doradca. Powiedział, że są w moich stronach i akurat wyjeżdżają do Bielska Podlaskiego, bo byli w Łomży, później Zambrowie i Wysokiem Mazowieckiem, a moja rodzinna miejscowość jest przecież 10 km od Bielska Podlaskiego. No więc powiedzieli, że będą w Bielsku na obiedzie i mnie zaprosili. Ja mówię, że to świetnie się składa, bo też akurat wybieram się na obiad. No to spotkajmy się na chwilę, około godz. 14.00 – zaproponowali. No dobrze, to zajechaliśmy, pogadaliśmy chwilkę" - wyjaśnił całą sytuację Zenek Martyniuk, w rozmowie z Plejadą.

Zenon Martyniuk nie ukrywa, że jego odczucia po spotkaniu z prezydentem Warszawy były bardzo pozytywne. Udało im się znaleźć wspólny język i okazało się, że obaj są pasjonatami podobnej muzyki. "Rafał Trzaskowski to bardzo przyjemna, fajna osoba. Jesteśmy w podobnym wieku – no ja jestem trzy lata starszy od Rafała – ale pogadaliśmy sobie sympatycznie o muzyce. Wychowywaliśmy się przecież na tych samych piosenkach, słuchając 'Trójki' i słynnej listy przebojów Marka Niedźwieckiego" - przyznał król disco polo.

Rafał Trzaskowski równie pozytywnie odebrał spotkanie z Martyniukiem. Podkreślił, że gwiazdor disco polo jako młody chłopak słuchał podobnej muzyki do niego, po czym wymienił m.in. zespół Lady Pank, Prince'a czy Maanam.

"Jak z nim porozmawiałem, to jest super fajny gość. Niewiele nas różni, jeśli chodzi o wiek. Jak się okazało, razem słuchaliśmy Trójki, razem nagrywaliśmy listę Niedźwieckiego. Kiedyś wszyscy słuchali tego samego" - podsumował Trzaskowski podczas swojej wizyty w Kętrzynie.