Tico Torres (Bon Jovi) kończy 70 lat
Zanim trafił do początkującej grupy Bon Jovi, miał na koncie 26 płyt nagranych w roli muzyka sesyjnego z takimi gwiazdami jak Chuck Berry, Alice Cooper, Cher czy Stevie Nicks. Co sprawiło, że Tico Torres pojawił się u boku Jona Bon Jovi i wiernie trwa od 40 lat?
Mający kubańskie korzenie Tico Torres w młodości był fanem jazzu. Pod koniec lat 60. stawiał pierwsze kroki muzyczne w grającej psychodelicznego rocka grupie Six Feet Under. Szybko wyrobił sobie renomę cenionego muzyka sesyjnego (jego przydomek to "The Hitman") - nagrał w sumie 26 płyt z takimi gwiazdami jak Chuck Berry, Alice Cooper, Cher czy Stevie Nicks.
W 1980 r. pojawił się na przesłuchaniach do zespołu Kiss, który wówczas szukał następcy Petera Crissa. Ostatecznie tę posadę objął Eric Carr, który zmarł w 1991 r.
Torres w grupie Phantom's Opera poznał starszego od siebie o niespełna dwa lata basistę Aleca Johna Sucha. Pomiędzy muzykami szybko wywiązała się przyjaźń. To właśnie za jego sprawą Torres pojawił się w składzie początkującej grupy Bon Jovi.
"Bez Aleca, nie byłoby Tico i nie byłoby Richiego [Sambory]" - opowiadał pierwszy menedżer Bon Jovi, Peter Mantas. Such występował z grającym na gitarze Samborą w innym lokalnym zespole - Message.
Gdy w marcu 1983 r. pewną popularność zaczęła zdobywać piosenka "Runaway" nagrana w studiu u kuzyna Jon Bon Jovi z muzykami studyjnymi, wokalista zadzwonił po zaprzyjaźnionego klawiszowca Davida Bryana, który ściągnął Sucha i Torresa, a ostatnim ogniwem stał się Sambora. Tak narodził się klasyczny skład Bon Jovi. Pierwotnie perkusista niechętnie zareagował na propozycję dołączenia do zespołu, którego frontman jest o 9 lat młodszy. Ostatecznie miała przekonać go charyzma i talent wokalisty. To właśnie Torres z Bryanem bez przerwy stoją u boku Jona, biorąc z nim udział w nagraniach wszystkich płyt zespołu.
Prywatnie perkusista był trzykrotnie żonaty. Z Sharon był związany na początku kariery Bon Jovi (lata 1983-1985). W 1996 r. poślubił słynną supermodelkę Evę Herzigovą. W uroczystości uczestniczyli jego najbliżsi przyjaciele z zespołu, którzy podczas pierwszego tańca pary młodej wykonali balladę "Always". Okazało się, że małżeństwo wcale nie było "na zawsze", bo związek zakończył się rozwodem niewiele ponad dwa lata później.
Od 2001 r. jest żonaty z pochodzącą z Wenezueli modelką Marią Alejandrą Marques. W styczniu 2004 r. na świat przyszedł ich syn Hector.
70-letni muzyk poza grą na perkusji pasjonuje się malarstwem - jest samoukiem, a jego prace były wystawiane od połowy lat 90. w różnych galeriach. Chętnie gra też w golfa (często występuje w charytatywnych turniejach). Jest też właścicielem linii ubrań i akcesoriów dla dzieci i niemowląt Rock Star Baby.
Bon Jovi: Richie Sambora i jego problemy
Sambora, współtwórca największych przebojów grupy, rozstał się z Bon Jovi w przededniu światowej trasy "Because We Can" w 2013 r. Swoje odejście gitarzysta tłumaczył zmęczeniem, chęcią spędzania więcej czasu z najbliższymi (przede wszystkim dorastającą córką Avą Samborą, obecnie 26-letnią aktorką), a także skupieniem się na autorskim materiale. W tym czasie opiekował się umierającym ojcem, a także przechodził przez burzliwy rozwód z aktorką Heather Locklear, matką Avy.
Na trasie zamiast Sambory występował Phil X, który pojawiał się już na zastępstwo w Bon Jovi w 2011 r., kiedy to jego poprzednik potrzebował przerwy w działalności muzycznej. Phil X na stałe został przyjęty do zespołu w 2016 r. W tym samym czasie status oficjalnego muzyka uzyskał basista Hugh McDonald, występujący z Bon Jovi od 1994 roku, kiedy to został wyrzucony Alec John Such (zmarł w czerwcu 2022 r.).
Z Philem X zespół wydał dotychczas dwie studyjne płyty: "This House Is Not for Sale" (2016) i "2020", która ukazała się właśnie w tytułowym roku. Regularnie wśród fanów pojawia się temat możliwości powrotu Sambory do składu. Przypominają, że to właśnie z nim grupa odnosiła największe sukcesy (do tej pory sprzedała ponad 120 milionów płyt). Nadzieję wlała ceremonia wprowadzenia Bon Jovi do Rockandrollowego Salonu Sław w 2018 r. Lider zaprosił do wspólnego występu byłych muzyków - Samborę i Sucha.
"To zawsze wspaniałe uczucie zobaczyć się z chłopakami. Między nami jest dużo miłości. Byłem w zespole 31 lat. Grałem koncerty co wieczór - mógłbym to zrobić nawet przez sen" - opowiadał wtedy gitarzysta w "Billboardzie".
Do największych przebojów Bon Jovi należą m.in. "You Give Love a Bad Name", "Livin' on a Prayer", "Wanted Dead or Alive", "It's My Life" czy "Bed Of Roses".