Reklama

Najlepsze covery świata. Po tym zestawieniu niektóre przeboje już nigdy nie zabrzmią tak samo

Niektóre z nich są tak dobre, że nikt już właściwie nie pamięta oryginalnej wersji. Zdarzają się też wybitne. To wtedy, gdy słuchacze nie mają nawet pojęcia, że jakakolwiek oryginalna wersja istnieje. Niektóre powstały z miłości do ulubionych piosenek, inne przypadkiem, ale nie powód się tu liczy, lecz efekt. Oto 10 najlepszych coverów.

Niektóre z nich są tak dobre, że nikt już właściwie nie pamięta oryginalnej wersji. Zdarzają się też wybitne. To wtedy, gdy słuchacze nie mają nawet pojęcia, że jakakolwiek oryginalna wersja istnieje. Niektóre powstały z miłości do ulubionych piosenek, inne przypadkiem, ale nie powód się tu liczy, lecz efekt. Oto 10 najlepszych coverów.
Whitney Houston rozsławiła przebój "I Will Always Love You" /Kevork Djansezian /Getty Images

Nagrywanie własnych wersji cudzych piosenek nie jest wcale takie proste. Jeśli ktoś zabiera się na przykład za wielki przebój, musi to zrobić tak, żeby efekt przynajmniej nie był gorszy od oryginału. A to nie zawsze się udaje. Słabe rzeczy zostawmy jednak na inną okazję. Tym razem zajmiemy się tymi coverami, które oczarowały fanów i zasługują na brawa.

Whitney Houston - "I Will Always Love You"

Kiedy Dolly Parton postawiła na solową karierę i zdecydowała się na odejście z programu telewizyjnego Portera Wagonera, zostawiła przyjacielowi coś na otarcie łez: piosenkę. Parton napisała "I Will Always Love You" w 1973 roku. Wiele osób na świecie mogło jednak nigdy nie słyszeć oryginału, bo jedyną znaną wersją jest dla nich ta w wykonaniu Whitney Houston. Po utwór sięgało oczywiście przez lata wielu artystów, ale to Whitney wykonała najlepszą robotę. Piosenkę zasugerował gwieździe filmowy "Bodyguard", czyli Kevin Kostner.

Reklama

Sinéad O’Connor - "Nothing Compares 2 U"

Prince napisał ten utwór dla swojego projektu The Family. Piosenka trafiła na album, ale nie została nawet singlem, więc nie zyskała większej popularności. Udało się to później, chociaż już w innej wersji. Sinéad O’Connor nagrała "Nothing Compares 2 U" na płytę "I Do Not Want What I Haven't Got". Oczywiście wtedy o piosence dowiedział się cały świat. Nawet autor zaczął wykonywać utwór na swoich koncertach. Prince był geniuszem i świetnie śpiewał, ale Sinéad O’Connor zrobiła z jego piosenki coś wyjątkowego

Soft Cell "Tainted Love"

"Tainted Love" bez syntezatorów? Tak właśnie brzmiał oryginał tej piosenki. Chociaż wiele osób nie wyobraża sobie dzisiaj utworu w innej wersji niż ta, którą nagrała grupa Soft Cell, warto posłuchać pierwowzoru. W 1964 roku nagrała go Gloria Jones. Piosenka w jej wydaniu ma soulowe brzmienie i - co ciekawe - prawie dekadę po wydaniu zdobyła popularność w Wielkiej Brytanii, kiedy jeden z DJ-ów przywiózł z wycieczki do USA płytę Jones. Soft Cell zaczęli wykonywać utwór na koncertach, dopiero później zdecydowali się na nagranie go w studiu. I chyba nigdy nie żałowali tej decyzji.

Natalie Imbruglia - "Torn"

Pierwsza wersja tej piosenki powstała w Danii. Tak, tekst był śpiewany po duńsku. Angielską wersję nagrała dopiero grupa Ednaswap, założona zresztą przez autorów utworu, którzy czuli, że "Torn" ma duży potencjał. Jak duży pokazała dopiero Natalie Imbruglia. Australijka pracowała nad debiutancką płytą akurat ze współautorem piosenki, więc wiadomo już skąd pomysł na cover. Utwór w wersji Natalie stał się wielkim przebojem, był nawet nominowany do nagrody Grammy, ale przegrał z "My Heart Will Go On" Celine Dion. Umówmy się jednak, że przegrać z taką piosenką, to jak wygrać.

George Harrison - "Got My Mind Set On You"

Oryginał wyśpiewał w 1962 roku James Ray. Jak trafił na niego George Harrison? Muzyk pojechał do siostry, która mieszkała w Stanach, w niewielkim miasteczku w rejonie Illinois. George zwiedzał okolice, a jednym z jego ulubionych zajęć podczas tych wakacji były odwiedziny w amerykańskich sklepach płytowych. W jednym z takich miejsc Harrison znalazł winyl Jamesa Raya i zakochał się w "Got My Mind Set On You". Słynny Beatles nagrał swoją wersję tego utworu prawie 25 lat później, na album "Cloud Nine".

Joan Jett & The Blackhearts - "I Love Rock n' Roll"

Wszyscy wiedzą, że Joan Jett "Kocha rock n' rolla", ale okazuje się, że nie jest sama. Piosenkę napisał Alan Merrill, który w 1975 roku nagrał ją z grupą The Arrows. Jako autor utworu dopisany jest jeszcze Jake Hooker, kolega Alana z zespołu. Co prawda Jake nie przyłożył się do stworzenia piosenki, ale Merrill był mu winien pieniądze, więc panowie dogadali się w taki sposób. Joan Jett dowiedziała się o istnieniu utworu, kiedy podczas europejskiej trasy trafiła w telewizji na program "Arrows". Artystka na początku nagrała swoją wersję "I Love Rock n' Roll" z dwoma muzykami Sex Pistols, ale w 1981 roku zrobiła to jeszcze raz, tym razem z grupą The Blackhearts i to jest wykonanie, które zna cały świat. 

Cindi Lauper - "Girls Just Wanna Have Fun"

Piosenkę, która stała się feministycznym hymnem, napisał... mężczyzna. Robert Hazard nagrał utwór w 1979 roku, ale popularność zdobył dopiero cover w wykonaniu Cindi Lauper. Artystka zmieniła część tekstu, gitary zamieniła na syntezatory i zrobiła z "Girls Just Wanna Have Fun" swój największy przebój. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie ten utwór w jakiejkolwiek innej wersji, do tego piosenka stała się elementem popkultury i pojawiła się w wielu filmach oraz serialach.

UB40 - "Red Red Wine"

Neil Diamond ma na koncie wiele utworów, które zdobyły ogromną popularność w cudzych wersjach. Niektórzy artyści może nie byliby zachwyceni takim obrotem spraw, ale skoro piosenki i tak stały się przebojami, a Diamond milionerem, to chyba artysta nie miał powodów do narzekań. Oryginał ukazał się w 1967 roku, a UB40 nagrali utwór na nowo na swój album z coverami z 1983 roku. Muzycy byli przekonani, że "N. Diamond" podpisany jako autor to Negus Diamond, muzyk z Jamajki, dlatego wersja "Red Red Wine" w stylu reggae wybitnie im pasowała. Spodobała się też samemu autorowi, który stwierdził, że to jeden z jego ulubionych coverów. Nie wierzycie? Muzyk zaczął nawet grać na swoich koncertach "Red Red Wine" w stylu raggae. Czy może być większy komplement?

Johnny Cash - "Hurt"

Johnny Cash i industrialny rock? Na pierwszy rzut oka z takiego połączenia nie mogłoby wyjść nic dobrego. Muzyka jednak potrafi nieźle zaskoczyć. Utwór napisał Trent Reznor i fani jego Nine Inch Nails doskonale znają oryginalną, mroczną wersję "Hurt". Johnny Cash zrobił jednak z tej piosenki coś, co nie różni się od reszty jego repertuaru. Również tekst, nawiązujący do używek i życiowych problemów, idealnie pasował do artysty i jego ostatniej płyty. Trent Reznor tak zachwycił się wersją Casha, że stwierdził: "To już nie jest moja piosenka".

No Doubt - "It's My Life"

To jeden z tych przypadków, kiedy oryginał jest świetnie znany, a cover tylko przypominał, jak dobra to piosenka. Grupa Talk Talk wydawała "It’s My Life" właściwie trzy razy: najpierw na płycie, rok później jako singel i za kolejne pięć lat znów w postaci singla. Do trzech razy sztuka, ta ostatnia "premiera" przyniosła piosence największy sukces. Swoją popularność wśród młodszych słuchaczy utwór zawdzięcza natomiast grupie No Doubt. Zespół przygotowywał zestaw największych przebojów i potrzebował do kompletu jakiejś nowej piosenki. Na pisanie nie było czasu, bo grupa miała wtedy przerwę, a wokalistka Gwen Stefani była zajęta solową karierą. Muzycy postanowili więc nagrać cover utworu z lat 80. No Doubt przesłuchali setki piosenek i wybór ostatecznie padł na "It's My Life".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy