Reklama

Zaskakujące sceny w "Idolu". Uczestniczka uciekła ze sceny!

Takiego obrotu spraw podczas najnowszego sezonu "Idola" widzowie w Stanach Zjednoczonych się nie spodziewali. Sara Beth, uczestniczka, o której było głośno od jej pierwszego występu, podczas kolejnego etapu niespodziewanie uciekła ze sceny i nie chciała kontynuować udziału talent show. Jak skończyła się cała sytuacja?

Takiego obrotu spraw podczas najnowszego sezonu "Idola" widzowie w Stanach Zjednoczonych się nie spodziewali. Sara Beth, uczestniczka, o której było głośno od jej pierwszego występu, podczas kolejnego etapu niespodziewanie uciekła ze sceny i nie chciała kontynuować udziału talent show. Jak skończyła się cała sytuacja?
Jury "Idola" nie kryło zdziwienia, gdy uczestniczka uciekła ze sceny /Eric McCandless /Getty Images

25-letnia Sara Beth to uczestniczka, której występ na castingach do "Idola" wzbudził sporo emocji. Młoda matka przeszła dalej, ale Katy Perry miała do niej sporo pretensji.

"Jeżeli to nie jest twoje marzenie, to wyjdź, bo za drzwiami jest wiele takich marzeń" - mówiła w tamtym czasie jurorka. Perry, mimo że przepuściła Beth do kolejnego etapu, nazwała ją "przypadkowym idolem", a w dodatku według widzów miała niestosownie komentować jej macierzyństwo.

Reklama

"Młoda matka, która podąża za marzeniami, wychowując jednocześnie swoje dzieci, powinna być wychwalana, a nie poniżana" - komentowali oglądający program. Więcej o  kontrowersyjnym przesłuchaniu przeczytasz TUTAJ.

Sara Beth ucieka ze sceny. Jurorzy nie kryli zdziwienia

Podczas kolejnego etapu przesłuchań zachowanie Beth również było mocno komentowane.  Uczestniczka wykonała przed jurorami piosenkę "Roxanne" The Police, a następnie nie czekając na ich opinie uciekła ze sceny.

"To był mój ostatni występ w tym programie. Jadę prosto do domu, do moich dzieci. Dziękuję" - powiedziała i wybiegła za kulisy.

Jurorzy nie mieli pojęcia co się dzieje, podobnie jak produkcja. "Co tu się do cholery wydarzyło?" - pytał Lionel Richie. Luke Bryan stwierdził natomiast, że zaproszenie Beth do tego etapu było błędem.

O uczestniczkę walczyć postanowiła Katy Perry. "Sara, wiem że życie bywa straszne. Łatwiej jest uciec niż być odrzuconą. Ale wiem, że zmarnujesz swój wielki potencjał. Jako matka wiem, że kochasz swoje dzieci, ale miłość do siebie jest równie ważna" - mówiła jurorka, a uczestniczka ponownie opuściła scenę.

Jurorzy ostatecznie zdecydowali, że Beth przechodzi do kolejnego etapu, ale to wokalistka musiała wybrać - wraca do domu, czy pozostaje w programie. Już za kulisami uczestniczka przyznała, że po słowach Perry zdecydowała się pozostać w "Idolu".

Sara w mediach społecznościowych opublikowała komentarz po emisji odcinka show, w którym podziękowała jurorom oraz przyznała, że na nowo odnalazła miłość do muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Idol | Katy Perry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy