Yes: Szczegóły polskich koncertów
W najbliższy piątek i sobotę, 26 i 27 października, w katowickim Spodku i w warszawskim Torwarze, z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej wystąpi grupa Yes. Znany już jest pełny program obu występów. "Czuję się naprawdę dumny, iż jestem częścią tego wszystkiego, jestem wśród tylu inteligentnych i szanowanych muzyków" - powiedział Alan White, perkusista Yes, w wywiadzie dla INTERIA.PL.
Yes wystąpi w składzie: Jon Anderson (śpiew), Steve Howe (gitara), Chris Squire (gitara basowa) i Alan White (perkusja). Na klawiszach zagra zaledwie 23-letni Tony Brislin, który grał kiedyś z Meatloaf.
Grupa Yes przebywa w Europie już od poniedziałku, 22 października, i w tej chwili odbywa próby w Wiedniu z orkiestrą symfoniczną. Dużą ciekawostką jest fakt, że zespół wybrał polską orkiestrę, która będzie towarzyszyła zespołowi w pierwszej części "Yessymphonic Tour 2001", obejmującej takie kraje, jak Austria, Łotwa, Rosja, Finlandia, Szwecja i Dania Czterdziestoosobową orkiestrą "Musica Viva" będzie dyrygował Wilhelm Keitel z Niemiec.
Każdy z koncertów potrwa 2 godziny i 45 minut, a najbardziej prawdopodobny ich program (tak wyglądał przynajmniej na koncertach w Ameryce Północnej) wygląda następująco:
1. "Close To The Edge"
2. "And You And I"
3. "Don't Go"
4. "In The Presence Of"
5. "Gates Of Delerium"
6. "Wonderous Stories"
7. "Perpetual Change"
8. "Long Distance Runaround"
9. "Ritual"
10. "Starship Trooper"
11. "Roundabout"
Kilka utworów (4-5) grupa Yes zagra bez orkiestry.
Koncerty cieszą się dużym zainteresowaniem, aczkolwiek dla wszystkich spóźnialskich mamy dobrą wiadomość. Na oba koncerty została przygotowana specjalna pula biletów i bez problemu będzie można je nabyć jeszcze w dniu występów.
Również podczas koncertu będą do nabycia gadżety zespołu w postaci płyt, koszulek, etc. Otwarcie bram w przypadku obu hal koncertowych nastąpi o godzinie 18.00.
Alan White, perkusista Yes, w specjalnym wywiadzie z INTERIA.PL, w przededniu przyjazdu do Polski powiedział: "Muzyka jako taka interesuje mnie każdego wieczoru, gdy gramy koncert. Każdy występ to spory wysiłek, gdyż nasza muzyka jest bardzo złożona i każdy koncert jest dla nas ogromnym wyzwaniem, gdyż chcemy, aby wszystko było jak należy. Owszem, ma to znaczenie, nie można grać ciągle "raz dwa, raz dwa". To duża rzecz móc grać te długie kawałki z orkiestrą symfoniczną i czuję się naprawdę dumny, iż jestem częścią tego wszystkiego, jestem wśród tylu inteligentnych i szanowanych muzyków.
Aby przeczytać wywiad z Alanem Whitem, kliknij tutaj