Reklama

Wystarczył jeden przebój, aby została gwiazdą lat 80. Co stało się ze Stacey Q?

Przebój napisany przez Joni Mitchell przyniósł jej wielką sławę i zrobił z niej gwiazdę lat 80. Jej zdobyta błyskawicznie popularność, równie szybko przeminęła. Co dziś robi i jak wygląda Stacey Q?

Przebój napisany przez Joni Mitchell przyniósł jej wielką sławę i zrobił z niej gwiazdę lat 80. Jej zdobyta błyskawicznie popularność, równie szybko przeminęła. Co dziś robi i jak wygląda Stacey Q?
Stacey Q zdobyła sławę w latach 80. /Aaron Rapoport /Getty Images

Stacey Q, a właściwie Stacey Linn Swain to amerykańska wokalistka, tancerka i aktorka. Na świat przyszła w listopadzie 1958 roku w miejscowości Fullerton w Kalifornii. Jej matka, Joyce, zarabiała m.in. na wynajmowaniu psów corgi do produkcji telewizyjnych.

Młoda Stacey początkowo szkoliła się w tańcu. Na lekcje baletu uczęszczała przez 11 lat. Dodatkowo nauczyła się tańczyć flamenco. Była też najmłodszą członkinią Dance Theater of Orange County. Po ukończeniu szkoły łapała się różnych zajęć. Pracowała m.in. w cyrku, gdzie najpierw była hostessą, a następnie ujeżdżaczką słonia.  Jej kariera weszła na muzyczne tory za sprawą spotkania z Jonem St. Jamesem.

Reklama

Gitarzysta zafascynowany muzyką elektroniczną, w tym m.in. Kraftwerkiem, uznał, że Stacey będzie znakomicie pasować do jego nowego projektu. St. James dodatkowo widział w młodej artystce gwiazdorski potencjał. Zaprosił więc ją do współpracy w zespole Q (na cześć postaci z Jamesa Bonda). W składzie projektu znaleźli się jeszcze: John Van Togeren i Dan Van Patten. Grupa wydała nawet EP-kę "The Q EP", na której znalazły się cztery piosenki. W jednym z nich - "Sushi" zaśpiewała Stacey. Wkrótce była już pełnoprawną członkinią składu, mimo że - jak sama twierdziła - dalej czuła się bardziej tancerką a nie piosenkarką.

Gdy Susan została pełnoprawną członkinią zespołu, a roszczenia do litery "Q" zgłosił Quincy Jones, formacja zmieniła nazwę na SSQ. W 1983 roku grupa zadebiutowała albumem "Playback", który ukazał się nakładem wytwórni Enigma. Formacja nakręciła również teledysk do utworu "Synthicide".

Solowa kariera i wielki przebój. Co przyniosło jej sławę?

Stacey nie pobyła długo w zespole, bo już dwa lata później pożegnała się ze składem i rozpoczęła solową karierę, podpisując kontrakt z On The Spot Records. Jej początki nie były jednak spektakularne. Wokalistka wydała singel "Shy Girl", a niedługo później na kasecie w limitowanym nakładzie ukazała się jej płyta "Stacey Q". 

Kariera młodej artystki miała jednak dopiero się rozpędzić. Niedługo później podpisała kontrakt z Atlantic Records, a jej menedżerem został Jon St. James, były kolega z zespołu. Reszta składu trafiła do zespołu wspierającego Stacey. W 1986 roku światło dzienne ujrzał pełnoprawny debiut Stacey - "Better Than Heaven". Na pierwszy utwór promujący wybrano napisaną przez Joni Mitchell piosenkę "Two Hearts", która początkowo wykonywała Sue Gatlin.

Wybór singla okazał się strzałem w "10". Piosenka stała się w USA wielkim hitem. Dotarł do trzeciego miejsca zestawienia Billboard oraz zdobył popularność m.in. w Kanadzie i Australii. Stacey dzięki piosence zdobyła sporą rozpoznawalność, a jej utwór parodiować chciał nawet Weird Al Yankovic (co w tamtym czasie świadczyło o sporym zainteresowaniu daną piosenką).

Na tej samej płycie znalazły się też piosenki - "We Connect" oraz "Insecurity" - które również trafiły do szerszej publiczności radiowej.

Występ u boku George Clooneya i załamanie kariery

Stacey poszła po sukcesie płyty za ciosem, jednak nie postanowiła nagrywać kolejnych płyt (chociaż te wkrótce też się pojawiły), a zainteresowała się aktorstwem. Wokalistka trafiła do kilku programów, a nawet pojawiła się w serialu "The Facts of Life", w którym wystąpiła u boku przyszłej gwiazdy kina George'a Clooneya.

Pod koniec lat 80. ukazały się kolejne dwa albumy Stacey - "Hard Machine" i "Night Like This". Wokalistka odeszła w nich od cukierkowego, synthpopowego brzmienia, zmieniła wizerunek na bardziej drapieżny i wpuściła na swoją płytę więcej rocka. Nie przyniosło to jednak sukcesu komercyjnego, a zarówno single, jak i same wydawnictwa przeszły bez echa.

Po fiasku trzeciej płyty Stacey odeszła z Atlantic Records, a kolejne rzeczy nagrywała już w niezależnym labelu Thump. Nie pomogło jej to jednak odzyskać sławy. Wokalistka wkrótce zniknęła z radarów mediów, a w połowie lat 90. opuściła Stany Zjednoczone, aby wyjechać do Tybetu. Efektem duchowej podróży do Azji (mieszkała też w Nepalu) była płyta "Boomerang". Wokalistka zmieniła również wyznanie na buddyzm.

Kolejne lata to coraz bardziej egzotyczne projekty, aż ostatecznie w 2011 roku gwiazda lat 80. zawiesiła karierę. W 2022 roku Stacey Q wróciła do koncertowania i była jedną z gwiazd "Lost 80s Live Tour" w Stanach Zjednoczonych.

"To była długa kariera, ale bardzo przyjemna i satysfakcjonująca. Jeśli chodzi o muzykę i projekt Stacey Q, to powiem jedynie, że możesz pracować i doskonalić się całe życie, ale zdobycia sławy nigdy nie osiągniesz sam. To ma związek z ludźmi, którzy cię wspierają i fanami. Możesz ciężko pracować, ale nie możesz jednego dnia wstać i powiedzieć ‘Jestem popularny na całym świecie'"- mówiła w wywiadzie dla serwisu Cryptic Rock.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy