Wyjątkowy hołd dla Kory w czwartą rocznicę śmierci. Posłuchaj "Nirvany Kory"
28 lipca 2018 roku Polskę obiegła informacja o śmierci Kory. W czwartą rocznicę śmierci Michał Pepol, autor płyty "Kora ∞", opublikował kolejny singel pt. "Nirvana Kory" by uczcić jej pamięć. Jak mówi Kamil Sipowicz, "Kora byłaby pewnie zaskoczona, a zarazem szczęśliwa, że jej twórczość została w tak szlachetny sposób wykorzystana. I że może na nowo żyć w pośmiertnej nieskończoności".
"Nirwana Kory" to jest sto procent Kory w Korze, sama Kora i tylko Kora. To przypadek, choć może zadziałała tu jednak jakaś "hoża mojra", bo jest to ósmy utwór na płycie "Kora ∞", zbudowany z ośmiu utworów Maanamu, a wiemy jak wiele ósemek było ważnych w życiu i po śmierci artystki.
Premiera albumu "Kora ∞" jest zaplanowana na 31 sierpnia tego roku. Ukaże się nakładem wydawnictwa Agora Muzyka.
"Nirvana Kory" w czwartą rocznicę śmierci
Do utworu powstał teledysk w oparciu o nigdy niepublikowane prywatne nagrania wideo z wakacji w meksykańskim Cancun w latach 90. z archiwum domowego Kamila Sipowicza. Autorem klipu jest Paweł Bownik.
Michał Pepol jest wiolonczelistą, współzałożycielem Royal String Quartet, producentem, autorem muzyki teatralnej i wielkim fanem Kory. Tworząc utwór skorzystał z prywatnych nigdy nie wydanych materiałów fonograficznych Kory Jackowskiej i przepuścił je przez własną muzyczną wyobraźnię.
Kim była Kora?
Kora była jedną z najważniejszych polskich wokalistek działających w muzyce rozrywkowej (posłuchaj!), ikoną polskiego rocka, autorką tekstów, producentką i osobowością telewizyjną (przez 11 edycji zasiadała w jury muzycznego show Polsatu "Must Be The Music. Tylko muzyka").
Wokalistka grupy Maanam (posłuchaj!) od 2013 roku zmagała się z chorobą nowotworową (rak jajnika). Kora, czyli Olga Sipowicz (po pierwszym mężu Jackowska), zmarła 28 lipca 2018 r. w Bliżowie. Informację o śmierci przekazał jej mąż, Kamil Sipowicz.
Niepublikowane zdjęcia Kory ujrzały światło dzienne. Kiedy je zrobiono?
Do sieci trafiły niepublikowane zdjęcia Kory i zespołu Maanam z 1983 roku, które powstały podczas kręcenia filmu dokumentalnego "Czuję się świetnie".
"Wielka artystka, piosenkarka, poetka, malarka. Wyjątkowa kobieta, żona, matka, siostra, babcia, przyjaciółka. Ikona wolności. Zawsze bezkompromisowa w dążeniu do prawdy. Zaangażowana w ruch hipisowski, w działalność pierwszej Solidarności, w budowę demokracji i ruchy kobiece. Kora tworzyła pewną epokę, która wraz z jej odejściem kończy się" - tak wokalistkę Maanamu zapamiętali jej bliscy.
Czytaj również: