Wokalistce oberwało się po koncercie w TVP. "Swing to nie wrzaski"
W niedzielę 21 lipca na antenie TVP miał miejsce wzruszający koncert z okazji 100. rocznicy urodzin Marii Koterbskiej. Był to swoisty hołd dla jej stylu muzycznego i osobowości artystycznej. Do występów zaproszone zostały największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Internauci nie kryją jednak oburzenia. Ich zdaniem jedna z wokalistek kompletnie nie pasowała do tego repertuaru.
Maria Koterbska świętowałaby swoje setne urodziny 13 lipca 2024 r. Była niekwestionowaną gwiazdą piosenki lat 50. i 60. Nazywano ją "królową swingu", a do jej największych przebojów należały "Brzydula i rudzielec", "Karuzela", "Serduszko puka w rytmie cza cza", "Parasolki" czy "Piosenka o walcu domino". Teksty dla utalentowanej wokalistki pisali m.in. Wojciech Młynarski, Jeremi Przybora i Agnieszka Osiecka.
Wyjątkowy koncert z okazji 100. rocznicy urodzin Marii Koterbskiej na antenie TVP
Telewizja Polska postanowiła oddać hołd wyjątkowej wokalistce, która bezapelacyjnie wpłynęła na rozwój kultury w naszym kraju. W niedzielę 21 lipca odbył się więc koncert, który był upamiętnieniem osobowości artystycznej Marii Koterbskiej. Inspiracją dla tego wydarzenia, jak sami organizatorzy podają, był słynny koncert Robbiego Williamsa w londyńskiej Royal Albert Hall w 2001 r. Artysta w towarzystwie orkiestry symfonicznej uczcił wówczas najwybitniejszych muzyków z lat 40. i 50.
Koncert w hołdzie "królowej swingu" a antenie TVP2 został poprowadzony przez wyjątkową dla artystki osobę. Gospodarzem bowiem został syn Marii Koterbskiej - aktor Roman Frankl. Może pochwalić się zawrotną karierą, jaką zrobił w Wiedniu, jednak w Polsce również był rozpoznawalny, zwłaszcza w czasach swojej młodości.
"Największym atutem tego koncertu są projekcje wizualne na bazie archiwalnych prywatnych nagrań, które mąż Marii Koterbskiej traktował jako dokumentację ich życia prywatnego od późnych lat 40. Te filmy nigdzie wcześniej nie były prezentowane, widzowie TVP zobaczą je jako pierwsi!" - czytamy w zapowiedzi TVP.
Orkiestra, dzięki której widzowie mogli doświadczyć jazzu najwyższej klasy, poprowadzona była przez Krzysztofa Maciejowskiego. W koncercie wystąpiły wokalistki, które znane są polskiej publiczności z wielkich głosów. Do projektu zaproszone zostały: Iwona Loranc, Kasia Moś, Katarzyna Polewany, Anna Dereszowska oraz Alicja Majewska.
Telewidzowie wzruszyli się koncertem w hołdzie Marii Koterbskiej
Większość telewidzów zachwycona była jakością niedzielnego koncertu. Internauci szeroko komentowali występy gwiazd i podkreślali wzruszenie, które wywołała w nich impreza w hołdzie Marii Koterbskiej. "Nareszcie można pochwalić TVP za piękny koncert, wspaniale poprowadzony przez syna Marii Koterbskiej. Dobrze, że nie było dziwacznych aranżacji, zmieniających piosenki" - napisał jeden z oglądających. "Wielka artystka! Cześć pamięci pani Marii Koterbskiej", "Piękny koncert", "Super program! Syn pani Marii pięknie to prowadził i śpiewał" - wtórowali inni.
Kasia Moś skrytykowana po koncercie w TVP
Pojawiło się kilka głosów, które zwróciły szczególną uwagę na jedną z wokalistek, występujących podczas koncertu. Internauci bowiem nie byli zachwyceni jej interpretacją kultowych utworów Koterbskiej. "Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wrzeszcząca Kasia Moś" - napisał widz.
W mediach społecznościowych Telewizji Polskiej pojawiło się więcej komentarzy krytykujących wokalne popisy Kasi Moś. "Czemu ta Moś tak się drze?", "Swing to nie wrzaski" - czytamy. Dużo osób zwróciło uwagę na to, że jej wykon był zbyt krzykliwy i przesadzony. Ich zdaniem w ogóle nie oddała swingowego klimatu z lat 50.