Jak wyglądają naturalne włosy Beaty Kozidrak? Od lat nosi perukę

Mało kto na polskiej scenie muzycznej wciąż budzi tyle zainteresowania co Beata Kozidrak. Ikona zadebiutowała w branży ponad 40 lat temu. Mimo tego dalej może chwalić się wiernym gronem fanów, którzy przychodzą na jej występy.

Jej ogromny dorobek artystyczny zarówno w zespole Bajm, jak i solowo budzi niemałe zainteresowanie. Na swoim koncie artystka ma przeboje takie jak "Biała armia", "Modlitwa o złoty deszcz", czy "Co mi Panie dasz?". Katalog wokalistki to jednak nie wszystko, co świadczy o jej wyjątkowości. Największą uwagę przyciąga zdecydowanie wizerunek sceniczny piosenkarki.

Charakterystyczne stylizacje piosenkarki nie byłyby takie same bez gęstych blond włosów, które jak się okazało, są peruką. Zwykle jest ona bardzo dobrze dopasowana do głowy 64-letniej piosenkarki. Zdarzają się jednak sytuacje, w których przesunięte sztuczne włosy dają się we znaki. Kozidrak bardzo rzadko pokazuje się bez peruki, ale na jej Instagramie znaleźć możemy zdjęcie z wakacji, na którym wokalistka pozuje ze swoimi naturalnymi włosami.

Co ciekawe, za ubiorem artystki kryje się też kontrowersyjna historia. W latach 80. najnowsze ubrania Kozidrak kupowała od... prostytutek. W rozmowie z Super Expressem wyjaśniła, jak do tego doszło: "W latach 80. graliśmy dużo koncertów. Po hotelach, w których nocowaliśmy, roiło się od prostytutek. Zawsze kupowałam od nich ciuchy. One jako pierwsze w Polsce miały skórzane kurtki".