Wielki powrót Adele. Pierwszy raz po długiej przerwie zaśpiewała przed publicznością
Od dłuższego czasu Adele nie pokazywała się publicznie, a jej zdjęcia, na których wygląda coraz szczuplej, mocno niepokoiły fanów piosenkarki. Po raz pierwszy po długiej przerwie wystąpiła publicznie i zachwyciła publiczność.
W ostatnich miesiącach o Adele było głośno ze względu na jej spektakularną metamorfozę.
Gwiazda znana była z pełnych kształtów, ale ostatnio straciła na wadze kilkadziesiąt kilogramów.
W plotkarskich mediach pojawiły się spekulacje, że utrata wagi może być spowodowana rozstaniem z mężem Simonem Koneckim. W kwietniu 2019 r. poinformowano o ich separacji po 8 latach małżeństwa.
24 października piosenkarka poprowadziła popularny program "Saturday Night Live". "Cholera, do diabła, jestem tak podekscytowana! A także absolutnie przerażona! Mój pierwszy występ w roli gospodarza SNL! Zawsze chciałam to zrobić, być samodzielna i móc zakasać rękawy i całkowicie się w to rzucić, ale czas nigdy nie był właściwy" - pisała przed występem.
Jednak jak się okazało podczas programu, nie była to jedyna niespodzianka, którą przygotowała dla fanów. Oprócz prowadzenia show zdecydowała się również popisać się swoimi zdolnościami wokalnymi.
Podczas skeczów nieoczekiwanie wykonała swoje trzy największe przeboje "Someone Like You" (posłuchaj!) , "When We Were Young" (posłuchaj!) oraz "Hello" (zobacz!). Fani komplementowali nie tylko głos, ale również figurę piosenkarki, podkreśloną czarną, koronkową sukienką.
Tak szczuplała Adele
Brytyjska wokalistka po tym, jak odniosła światowy sukces z albumem "21", wzięła się za swoją figurę. Porównując jej zdjęcia z początku kariery z obecnymi - efekty widać gołym okiem.