Piosenkarka Adele wystawiła na sprzedaż dom, który dzieliła ze swoim byłym mężem, Simonem Koneckim.
Wokalistka (posłuchaj!) kupiła XVIII-wieczną willę w 2017 roku.
Zapłaciła za nią wtedy pięć milionów dolarów. Po rozstaniu z Koneckim, Adele postanowiła sprzedać posiadłość. Kupiec zapłacił 3,7 milion dolarów.
W willi znajduje się osiem sypialni, a obok domu stworzono m.in. kort tenisowy.
Mówi się, że piosenkarka wciąż ma kilka innych nieruchomości w Wielkiej Brytanii, w tym dom i mieszkanie w zachodnim Londynie. Obecnie spędza większość czasu w Los Angeles.
Adele i Simon Konecki pobrali się, po pięciu latach związku, w 2016 roku, podczas prywatnej ceremonii. W 2019 roku ogłosili separację, a pozew rozwodowy trafił do sądu we wrześniu tego samego roku. Mają siedmioletniego syna Angelo. Według zachodnich mediów wokalistka i jej były mąż mają domy obok siebie, żeby łatwiej było im wychowywać syna. Po zakończeniu długoletniego związku małżonkowie wciąż pozostają w dobrych relacjach.
Jak informuje "The Sun" Adele i Konecki ustalili, że finansowe szczegóły rozwodu nie wyjdą poza salę sądową. Jednak nie wszystko udało się ukryć. Jak ustalił nieoficjalnie "The Mirror", gwiazda w ramach podziału majątku mogła stracić od 140 do 170 milionów dolarów.
Zdjęcia z początku 2020 roku mocno zaniepokoiły fanów brytyjskiej wokalistki. Do tej pory gwiazda znana była z pełnych kształtów, ale ostatnio straciła na wadze ponad 20 kilogramów. W plotkarskich mediach pojawiły się spekulacje, że utrata wagi może być spowodowana rozstaniem z mężem Simonem Koneckim.
Simon Konecki jest współzałożycielem firmy sprzedającej wodę butelkową Life Water. Obecnie udziela się charytatywnie. Jego organizacja Drop4Drop pomaga dostarczać wodę pitną do Afryki.