Widzowie oburzeni po koncercie TVN. "Kora się w grobie przewraca"
W sobotę w Warszawie odbył się koncert z utworami Kory Jackowskiej. Na scenie pojawiła się plejada gwiazd polskiej piosenki, która zmierzyła się z ponadczasowymi przebojami. Sądząc po reakcjach widzów w internecie, artyści nie do końca podołali. Niektóre wersje piosenek Kory publiczność nazywa brutalnie "profanacją".
Podczas warszawskich Wianków odbył się koncert pamięci Olgi Jackowskiej, Kory. Najpopularniejsi artyści mieli być gwarancją świetnej jakości rozrywki, a także zaprezentować słynne hity Kory i Maanamu w poruszających wersjach.
Koncert emitowany w TVN według części widzów nie był jednak udany.
Imprezę poprowadził Ralph Kaminski, który na koncie ma album z utworami piosenkarki w nowych wersjach, a także bardzo ciepło przyjętą trasę koncertową - również z ponadczasowymi melodiami z repertuaru Kory. Na scenie pojawili się m.in. Ania Karwan, Kwiat Jabłoni, Muniek Staszczyk, Ex-Maanam czy Natalia Przybysz.
Widzów TVN podzieliła wersja piosenki "Krakowski spleen" w wykonaniu Macieja Musiałowskiego. Jedni sądzą, że aktor "oddał najpiękniejsze emocje", a inni zarzucają mu "profanację" wielkiego przeboju.
Burza w sieci po koncercie z piosenkami Kory. "W grobie się przewraca"
"'Organek i Zalewski - super. Musiałowski - profanacja "Krakowskiego spleenu'. Reszta poniżej przeciętnej"; "Daliście czadu. Zalewski rozwalił system, Maciej Musiałowski oddał najpiękniejsze emocje. Jak Trzaskowski zrobi koncert, to jest sztos. Brawo, cudownie oddany hołd Korze" - piszą w komentarzach.
W sieci można przeczytać właśnie najwięcej pochwalnych słów w stronę występów Ralpha Kaminskiego, Tomasza Organka i Krzysztofa Zalewskiego. Sobota była dniem wielu wieców politycznych w całej Polsce przed jesiennymi wyborami. Nie zabrakło także apeli, a jeden z nich skierował Tomasz Organek. "Nie dajcie sobie wmówić, z kim macie mieszkać, jak żyć i w co wierzyć. Też czekam na wiatr, co rozgoni ciemne skłębione zasłony" - stwierdził ze sceny.
Części widzów nie spodobała się orkiestra, która ich zdaniem nie pasuje do utworów piosenkarki. Innym występom część internautów zarzuca, że "nie dźwignęli repertuaru Kory".
"(...) Po części honor i pamięć Kory uratowali Ralph, Krzysiek Zalewski i Organek, a reszta, no cóż..."; "Żaden z artystów tego nie dźwignął. To już podchodziło pod totalny kicz niestety. Dawno nie widziałem nic tak słabego. Muszę przyznać, że Natasza Urbańska, śpiewając w Opolu jedną piosenkę, była lepsza niż ci wszyscy artyści tutaj"; "Napiszę tylko tyle: Kora w grobie się przewraca" - piszą niezadowoleni.
Wiele osób jednak bawiło się podczas kilkugodzinnego wydarzenia całkiem dobrze. "Przepiękny koncert" - pisze jeden z komentatorów.