Wiadomo, kto wcieli się w rolę kontrowersyjnego ojca Jacksona. "Postać skomplikowana"
Oprac.: Mateusz Kamiński
Coraz więcej wiemy już na temat produkcji "Michael" opowiadającej o życiu Michaela Jacksona. Poinformowano właśnie, że w rolę Joe Jacksona wcieli się Colman Domingo - aktor nominowany w tym roku do Oscara za rolę w obrazie "Rustin".
Przypomnijmy, że film "Michael" wyreżyseruje Antoine Fuqua, a w główną rolę wcieli się Jaffar Jackson - bratanek Michaela Jacksona. Teraz do obsady dołączył Colman Domingo, który zaledwie kilka dni temu został po raz pierwszy nominowany do Oscara za rolę w "Rustin". Biografia Króla Popu powstaje dla studiów filmowych Universal Pictures i Lionsgate.
Fani Michaela Jacksona pamiętają, że jego ojciec Joe słynął z twardej ręki i bardzo kontrowersyjnych metod wychowawczych. Aktor przyznaje, że z powodu kontrowersji związanych z tą postacią, będzie to dla niego niezwykłe doświadczenie zawodowe. "Jestem podekscytowany mogąc uczestniczyć w filmie, który zgłębi zarówno skomplikowaną duszę legendarnego Michaela Jacksona, jak również jego wkład w muzykę i kulturę jako globalna ikona. Mam to szczęście, że zagram bogatą, skomplikowaną i posiadającą wady postać Joe Jacksona" - ujawnił w rozmowie z "Deadline".
Colman Domingo zagra Joe Jacksona w filmie "Michael". Kiedy premiera?
Przy okazji wypowiedział się na temat odtwórcy głównej roli. "Byłem poruszony, widząc go na próbach. Jest coś boskiego w tym, jak Jaafar wciela się w swojego zmarłego wujka. Jego talent i ucieleśnienie esencji Michaela to po prostu zupełnie inny poziom" - przekonuje aktor.
Twórcami filmu "Michael", który ma trafić do kin 18 kwietnia 2025 roku są John Logan (scenariusz, trzykrotnie nominowany do Oscara) oraz wspomniany już reżyser Antoine Fuqua. Filmowiec bardzo cieszy się, że obsada "Michaela" wzmocniła się o tak znaczące i wybitne nazwisko.
"Colman ma tak niesamowity zasięg swoich umiejętności. Wkłada pracę, by głęboko wcielić się w swoje postaci i zrozumieć ich prawdziwą istotę i motywację. Jestem wdzięczny, że mogę pracować z aktorem posiadającym taką pasję i umiejętność wcielenia się w wiele twarzy Joe Jacksona. Męża, ojca i menadżera" - uważa Fuqua. W podobnym tonie wypowiada się Graham King, który zasłynął m.in. jako producent "Aviatora", "Bohemian Rhapsody" czy "Infiltracji". Za tę ostatnią produkcję otrzymał Oscara.
"Niewielu aktorów prezentuje się z ekranową prezencją i siłą woli Colmana. Mamy wielkie szczęście, że w naszym filmie zagra aktor z niezaprzeczalnym talentem. Jesteśmy podekscytowani, że dołączył do naszej podróży, w której wcieli się w rolę Joe Jacksona" - mówi King.