Reklama

Top of the Top 2022: "You Are the Champions". Największe polskie gwiazdy na scenie [RELACJA]

Rozpoczął się Top of the Top Sopot Festival 2022. Na start dla widzów przygotowano koncert "You Are the Champions". Wśród wykonawców znaleźli się m.in. Lady Pank, Kwiat Jabłoni, Krzysztof Cugowski i Mrozu.

Rozpoczął się Top of the Top Sopot Festival 2022. Na start dla widzów przygotowano koncert "You Are the Champions". Wśród wykonawców znaleźli się m.in. Lady Pank, Kwiat Jabłoni, Krzysztof Cugowski i Mrozu.
Wilki na scenie Top of The Top Sopot Festival 2022 /Podlewski /AKPA

Koncert rozpoczął Mrozu, który rozgrzał publiczność swoimi trzema dużymi przebojami. Na początek usłyszeliśmy "Aurę" z wydanego w 2019 roku albumu pod tym samym tytułem. Następnie "Za daleko", w oryginale nagrane z Vito Bambino, oraz "Jak nie my to kto" nagrane z Tomsonem

"Przed nami trzy dni wypełnione po brzegi najlepszą polską muzyką" - zapowiedziała prowadząca Agnieszka Woźniak-Starak, występująca w parze z Mateuszem Hładkim. Drugi duet prowadzących tworzą Paulina Krupińska i Oliwier Janiak

Reklama

Później na scenę wyszli weterani polskiej muzyki rockowej - zespół Lady Pank, który przypomniał hity "Tańcz głupia, tańcz" oraz "Kryzysowa narzeczona", a po nich na scenę wyszli Smolasty 730 Huncho w ich wersji "Pijemy za lepszy czas". "Zróbcie wielki hałas dla zespołu Wilki" - poprosił Smolasty na koniec występu. "Naczelny wilk polskiej muzyki" - Robert Gawliński - odebrał statuetkę z okazji 30-lecia zespołu, a później razem z publicznością odśpiewali utwory znane pokoleniom Polaków - "Nie stało się nic" oraz "Baśka"

Po przerwie dla widzów wystąpiła Kayah. Na początek zaśpiewała utwór z repertuaru Glorii Gaynor "I will survive", a następnie dwa przeboje "Supermenka" z gościnnym udziałem Mery Spolsky oraz "Na językach" z pomocą Igora Herbuta

Krzysztof Cugowski w wielkim stylu wykonał "Ratujmy co się da" z albumu wydanego w 1988 roku oraz kultowy utwór "Cisza jak ta". Po nim na scenie pojawiła się grupa z Teatru Muzycznego w Poznaniu. Przedstawili utwór "Będzie plan" z repertuaru Republiki. To część realizowanego w tym teatrze spektaklu "Kombinat", w którym wykorzystywane są teksty i muzyka Grzegorza Ciechowskiego

Grzegorz Hyży zaśpiewał wydany w tym roku singel "Kochanie, to ja" oraz swój najbardziej popularny utwór "O Pani!". LemON zaprezentował z kolei utwory "Wkręceni", "Lubię wracać tam, gdzie byłem" (w duecie z Kubą Badachem) z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego oraz "Scarlett". Kolejna legenda polskiej sceny - zespół Jary Oddział Zamknięty - wykonała przeboje "Andzia" oraz "Party".

W trakcie zapowiedzi Kwiatu Jabłoni usłyszeliśmy o "brakującej tonie węgla", co niewątpliwie było uszczypliwością w stronę rządzących. Duet wykonał "Mogło być nic" oraz "Drogi proste" z gościnnym udziałem Julii Pietruchy. Patrycja Markowska zaśpiewała dla publiczności "Laylę" z repertuaru Erica Claptona oraz "Wilczy pęd" z płyty wydanej w maju tego roku. 

Drugą część koncertu rozpoczęła grupa Mitch & Mitch z hołdem dla zmarłego w 2020 roku kompozytora Ennio Morricone. Później Kasia Wilki i Mezo przypomnieli przebój "Ważne". Wokalistka na starcie zaliczyła małą wpadkę, witając się z Opolem, jednak sopocka publiczność przyjęła to z sympatycznym zrozumieniem. 

Fisz Emade Tworzywo zaśpiewali dla widzów utwór "Biegnij dalej sam" z dobrze przyjętej płyty "Drony" (2016). Na wielki finał Łukasz Zagrobelny zaśpiewał przebój Queen "Don't Stop Me Now"

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy