TOP 10 piosenek zespołu Pearl Jam. Bez nich nie byłoby grunge'u
Pearl Jam to jedna z legend grunge’u, zaraz obok Nirvany, Soundgarden i Alice In Chains. Jakie piosenki zdefiniowały brzmienie zespołu? Od emocjonalnych ballad aż po rockowe, gniewne klasyki - podróż przez ponad trzy dekady muzycznej różnorodności. Oto 10 utworów, które najlepiej oddają esencję kultowej grupy.
Pearl Jam to amerykański zespół muzyczny, założony w 1990 r. w Seattle w USA. Wraz z zespołami Alice in Chains, Nirvana i Soundgarden zaliczany jest do "Wielkiej Czwórki z Seattle", która zdefiniowała grunge’owe brzmienie w połowie lat 80. To dzięki tym grupom podgatunek rocka alternatywnego znalazł swoje miejsce w branży muzycznej i zaistniał.
Już swoim debiutanckim albumem "Ten", wydanym w 1991 r., Pearl Jam wspiął się na szczyty światowych list przebojów. Hity, takie jak "Jeremy", "Even Flow" czy "Alive" śpiewane były przez nastolatków na całym świecie. Dziś przypominamy ich pozostałe piosenki, które na stałe zapisały się na kartach historii grunge'u. Te 10 utworów najlepiej oddaje to, co w muzyce Pearl Jam najważniejsze.
1. "Alive"
Singiel, który zapoczątkował karierę grupy Pearl Jam. Utwór był szokiem na rynku muzycznym i kapitalnym wejściem w branżę. Wielu nazywa go genialnym początkiem jeszcze bardziej genialnej kariery. Tekst opowiada historię chłopaka, dowiadującego się, że mężczyzna, którego przez całe życie miał za swojego ojca, jest tak naprawdę jego ojczymem. Muzyka została napisana przez Stone’a Gossarda, który stworzył ją jeszcze zanim Eddie Vedder dołączył do zespołu.
2. "Even Flow"
Wśród fanów wciąż toczy się bitwa pomiędzy tymi, którzy wolą "Even Flow", a zwolennikami "Alive". Jedno jest pewne - te dwie piosenki zdefiniowały początki kariery Pearl Jamu. Pierwszy singiel był głośnym uderzeniem, a "Even Flow" nadeszło zaraz po nim, aby pokazać, że tamten kapitalny utwór nie był jednorazowym przypadkiem. Kompozycja opowiada o problemach bezdomnych, co sprawiło, że stała się jednym z hymnów ówczesnego pokolenia. "Nagrywaliśmy to z 50 albo 70 razy" - wyznał niegdyś Mike McCready, dodając, że prawie zaczęli się przez to nie znosić.
3. "Better Man"
Ten utwór to koncertowy faworyt wśród najwierniejszych fanów zespołu. Zwykle odśpiewywany z chórem, co nadaje mu podniosłego charakteru. Eddie Vedder napisał tę piosenkę jeszcze jako nastolatek - zanim dołączył do Pearl Jamu. Inspirował się historią z własnego życia. Napisał o kobiecie, która tkwi w nieudanym związku, co nawiązywało do jego matki i ojczyma.
4. "Black"
Grunge’owa ballada, którą można nazwać wyjątkową. Jest tam dużo dramaturgii, a jednocześnie nie ma patosu. Opowiada o związku i miłości, choć nie był to częsty temat w dyskografii Pearl Jamu. Piosenka odbiegająca od tego, co może najbardziej kojarzyć się z zespołem, jednak w dalszym ciągu definiująca go.
5. "Daughter"
Według niektórych jeden z lepszych rockowych kawałków lat 90. Piosenka z płyty "Vs.", którą nie sposób nazwać klasyczną balladą. Zawiera elementy akustyczne, a także elektryczne. Tekst porusza problem dziecka z zaburzeniami, którego rodzice posądzają o buntowanie się, nie widząc, co jest prawdziwym problemem.
6. "Rearview Mirror"
W utworze doskonale słychać to, co definiuje Pearl Jam - ogromne emocje, gniew i bezkompromisowość. Piosenka szczera do bólu, według niektórych opowiada o ojczymie Eddiego, którego ten nie znosił. Najpierw stworzono do niej muzykę, a dopiero później powstał tekst. "Czułem się jak w samochodzie, pozostawiając coś za sobą, jakąś złą sytuację. To była ta emocja" - mówił Vedder.
7. "I Am Mine"
Utwór został napisany przez Eddiego Veddera chwilę po tragicznym koncercie zespołu na festiwalu w Roskilde. Impreza, na której zagrał wówczas Pearl Jam, zakończyła się dramatem wielu rodzin - zginęło podczas niej 9 osób. "Chciałem przekonać samego siebie, że wszystko będzie dobrze" - wyjaśniał lider grupy. To smutna, lecz ważna piosenka, która daje nadzieję.
8. "Jeremy"
Trudny utwór, niosący za sobą ogromny bagaż emocjonalny. Mimo to został wielkim przebojem, który nucili słuchacze na całym świecie. Tekst opowiada o chłopaku nękanym przez rówieśników i nieszczęśliwym zakończeniu jego życia. Vedder, pisząc go, inspirował się prawdziwą historią 16-letniego Jeremy’ego Delle’a.
9. "Nothing As It Seems"
Głównym bohaterem utworu jest gitara, która brzmi zarazem ciepło, jak i drażniąco. Jest to bardzo amerykańska ballada, w której nie brakuje nostalgii. Jej twórcą jest basista zespołu - Jeff Ament. "To refleksja na temat tego, skąd pochodzę" - opowiadał. Wychowywał się bowiem na wsi w północnej Montanie, a utworem "Nothing As It Seems" chciał oddać klimat tamtego miejsca.
10. "Do the Evolution"
Piosenka o ludziach, którzy są uzależnieni od technologii i myślą, że rządzą całym światem. Inspiracją dla Eddiego Veddera była powieść "Izmael" Daniela Quinna. Do piosenki powstał ważny, animowany klip, przy którego produkcji pomagał ceniony ilustrator Todd McFarlane.