Szepty i Krzyki: Teledysk "Sowy" w rocznicę urodzin Artura Szuby

W dniu 52. urodzin Artura Szuby premierę miał teledysk "Sowy" grupy Szepty i Krzyki.

Artur Szuba (iNNi, Szepty i Krzyki) 19 marca skończyłby 52 lata
Artur Szuba (iNNi, Szepty i Krzyki) 19 marca skończyłby 52 lataoficjalna strona wykonawcy

Przypomnijmy, że wokalista, poeta i dziennikarz Artur Szuba zmarł 27 maja 2018 r. w wieku 51 lat po długiej i ciężkiej chorobie.

Pierwotnie album "Melancholia" grupy Szepty i Krzyki miał ukazać się na 50. urodziny wokalisty (19 marca 2017 r.).

"Na przeszkodzie stanęła ciężka choroba Artura. Przez nią całość nabrała dodatkowych znaczeń, te dwadzieścia trzy wiersze stały się niemal kroniką walki Artura o życie. Muzyk i poeta każdą wolną chwilę, pomiędzy kolejnymi badaniami i naświetlaniami, poświęcał na ich tworzenie" - czytamy.

"Melancholia" to słowo i muzyka: tomik wierszy Szuby, a obok płyta z muzyką głównie Tomasza Herbricha. Twórcom pomagali Marcin Mentel (dawny gitarzysta Closterkeller i Lorien) oraz Barbara "Babsi" Mikulska, wokalistka Wańka Wstańka & The Ludojades. Pojawili się także goście: zespół Half Light z Torunia oraz Małgorzata Florczak z Rigor Mortiss i Marek Radzimiński z Lorein i Zielonych Ludków.

Premiera wydawnictwa odbyła się w Choszcznie (rodzinne miasto Szuby) w listopadzie 2018 r. Teraz pamięci swojego wokalisty grupa przygotowała teledysk do utworu "Sowy".

Szepty i Krzyki to wspólny projekt zespołu iNNi (wokalistą był właśnie Artur Szuba), warszawskiego Projektu LR i łódzkiej ekipy Wariacje.pl. W maju 2013 r. ukazało się specjalne wydawnictwo "Szepty i Krzyki" (tomik poetyckiego w formie albumu fotograficznego wraz z płytą CD). Dwa lata później wyszedł właściwy debiutancki album "Trzynaście stanów świadomości".

- Nigdy nie było dla nas żadnych ograniczeń. Nigdy też nie robiliśmy muzyki "pod kogoś". To samo się tworzy - mówił Interii Artur Szuba.

Zespół iNNi powstał w Choszcznie z inicjatywy Artura Szuby w listopadzie 2003 r. na potrzeby projektu "Gdzie oni są? czyli wspomnienia fanów rocka lat 80.". Formacja ma w dorobku płyty "...w nas nie ma ciszy..." (2005), "Chaorder" (2006) i "Neonowa" (2009).

- Dla takich przewrażliwionych mięczaków jak ja, to świat bywa chwilami naprawdę straszny i trudno się w nim odnaleźć. Ufnie rzucamy się w to co życie nam niesie, by zgubić się gdzieś w tym szalonym pośpiechu. Odnoszę wrażenie, że po jakimś czasie bycia w takim stanie, sami jesteśmy, jak SMS-y, które z lubością wysyłamy - opowiadał Interii w 2010 r.

- Niestety, nie mam jakiejś zbiorowej recepty na radzenie sobie z depresją. Ja oswajam te stany właśnie pisaniem. Papier to dla mnie taki konfesjonał, a raczej "konfesłował". Każdy z nas musi znaleźć czy też wypracować swój własny sposób. Przeraża mnie też myśl, że mógłbym się poddać, utknąć w fotelu z pilotem w dłoni... - mówił nam wokalista.

W twórczości zespołu - szczególnie na początku - słyszalne były echa muzyki Republiki (iNNi nagrywali swoje wersje utworów Grzegorza Ciechowskiego i spółki). Szuba w latach 80. prowadził w Choszcznie fanklub Republiki.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas