Sprawiedliwość dla Michaela Jacksona
Joe Jackson, ojciec nieżyjącego Michaela Jacksona, zaapelował do fanów o zachowanie spokoju podczas manifestacji przed budynkiem sądu, w którym odbyć ma się proces doktora Conrada Murray'a.
Przypomnijmy, że oskarżony o nieumyślne zabójstwo Michaela Jacksona lekarz nie przyznał się do winy. Murray miał wstrzyknąć artyście dawkę lekarstw, która spowodowała zatrzymanie akcji serca i śmierć "Jacko".
14 czerwca w sądzie w Los Angeles odbędzie się kolejna rozprawa Conrada Murray'a. Pod budynkiem sądu mają się pojawić tłumy fanów Jacksona, którzy są przekonani o winie lekarza. Joe Jackson obawia się, że przed procesem może dojść do zamieszek. Z tego powodu ojciec zmarłego artysty zaapelował do wielbicieli "Jacko" w oficjalnym liście.
"Chcielibyśmy przekonać fanów, którzy będą manifestować przed sądem, by czynili to w pokoju, jedności i miłości dla Michaela Jacksona" - zaapelował przywódca klanu Jacksonów.
"Nie chcemy żadnej przemocy, szkalowania i pomawiania, żadnych wrzasków czy wyzwisk i obrażania Murray'a czy jego ludzi. Takie reakcje mogą negatywnie wpłynąć na obraz Michaela, który nigdy nie zaakceptowałby takiego zachowania" - przekonuje Joe Jackson.
Lekarz Jacksona przed sądem
8 lutego 2010 roku w sądzie w Los Angeles doktor Conrad Murray został oskarżony o nieumyślne zabójstwo Michaela Jacksona. Lekarz nie przyznał się do winy.
"Nie możemy zniżyć się do ich poziomu. Wszyscy jesteśmy zjednoczeni w jednym celu - chcemy sprawiedliwości dla Michaela" - napisał Joe Jackson.