Smutne wyznanie Edyty Górniak. "Bałam się, że nie dociągnę do końca roku"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Edyta Górniak zapowiedziała, że zawiesza tymczasowo występy i zamierza odpoczać. W rozmowie z "Super Expressem” wokalistka przyznała, że 2023 roku był dla niej wyjątkowo wyczerpujący. "Bardzo mocno czuję to w kościach" - zdradziła.
Przypomnijmy, że Edyta Górniak była jedną z największych gwiazd Sylwestra z Dwójką w TVP. Wokalistka pojawiła się na scenie w towarzystwie ukochanego syna Allana. Gwiazda, która zwykle zachwyca stylizacjami i wieczorowymi sukniami zaskoczyła imprezową kreacją.
Ubrana w różową sukienkę w stylu lalki Barbie wykonała mix piosenki "Dance The Night Away" (z fragmentami "Rolling In The Deep", "Wannabe" oraz "Just Dance") z repertuaru Dua Lipy, którą ta nagrała do filmu "Barbie" - jednego z największych kinowych hitów 2023 roku.
Występ wokalistki wywołał mnóstwo kontrowersji. Górniak prześmiewczo nazwano "polską wersją Barbie" oraz zarzucono jej śpiewanie z playbacku. Gwiazda nie odniosła się do tych doniesień.
Edyta Górniak zapowiada przerwę. "Jestem zmęczona"
Występ na sylwestrze był dla Górniak zwieńczeniem intensywnego 2023 roku. Wokalistka przyznała to w rozmowie z "Super Expressem". Przy okazji zdradziła, że nie ma dobrych wieści dla jej fanów.
"Odpoczynek to jest moje wielkie marzenie po tak intensywnym sezonie. Nie pierwszy raz miałam taki maraton, ale bardzo mocno czuję to w kościach i w sprawach związanych ze zdrowiem" - stwierdziła w rozmowie z gazetą.
"Już trzy, cztery projekty temu, bałam się, że nie dociągnę do końca roku, ale udało się. Dziękuję za modlitwy i wsparcie. Wiem, że się wielu fanów modli za moją siłę, za moje zdrowie, żebym miała witalność i dawała radę. Muszę odpocząć, więc jak 1 stycznia wyłączę telefon, to nie będzie mnie do kwietnia, no, chyba że pojawią się jakieś megaprojekty" - dodała.