Slayer w Łodzi: Ogniste pożegnanie [ZOBACZ ZDJĘCIA Z KONCERTU]
Wypełniona Atlas Arena w Łodzi, zestaw największych klasyków w ognistej oprawie - tak wyglądał pożegnalny koncert grupy Slayer w naszym kraju.
Jak już informowaliśmy, Amerykanie - po 37 latach w służbie metalu - żegnają się z fanami podczas trasy zatytułowanej "Final World Tour".
W pierwszej części Slayerowi towarzyszyli Lamb Of God, Anthrax, Testament i nasz Behemoth. W lipcu i sierpniu w USA ekipę Nergala zastąpił Napalm Death.
W Europie u boku Slayera goszczą z kolei Lamb Of God, Anthrax i Obituary. Ten zestaw polscy fani zobaczyli we wtorek 27 listopada w Atlas Arenie w Łodzi.
Dla niektórych pewnym zaskoczeniem był fakt, że bezpośrednio przed Slayerem grała grupa Lamb Of God, choć to przecież Anthrax - obok Slayera właśnie, Megadeth i Metalliki - zaliczany jest do Wielkiej Czwórki thrash metalu.
Licznie zgromadzeni fani w Łodzi usłyszeli najbardziej znane utwory. Przekrojowy materiał kładł nacisk na kanoniczne płyty "Seasons in the Abyss" ("Blood Red", "Dead Skin Mask", "Seasons in the Abyss" i "War Ensemble") i "Reign in Blood" ("Angel of Death", "Postmortem" i "Raining Blood").
Slayer w Łodzi - 27 listopada 2018 r.
Na finałowym utworze "Angel of Death" pojawił się baner z przerobionym logiem jednego z koncertów piwnych - to hołd dla zmarłego w maju 2013 r. Jeffa Hannemana, gitarzysty Slayera. Na płachcie pojawiło się nazwisko muzyka z dopiskiem "Angel of Death - Still Reigning" oraz datami jego urodzin i śmierci.
"Będę za wami tęsknił" - powiedział ze sceny po polsku Tom Araya, wokalista i basista Slayera, na zakończenie koncertu.
Oto setlista koncertu Slayera w Łodzi:
"Repentless"
"Blood Red"
"Disciple"
"Mandatory Suicide"
"Hate Worlwide"
"War Ensemble"
"Jihad"
"When the Stillness Comes"
"Postmortem"
"Black Magic"
"Payback"
"Seasons in the Abyss"
"Dittohead"
"Dead Skin Mask"
"Hell Awaits"
"South of Heaven"
"Raining Blood"
"Chemical Warfare"
"Angel of Death".
