Skromny dom i spora działka. Jak mieszka zwycięzca "The Voice Senior"?
Zbigniew Zaranek został zwycięzcą czwartej edycji „The Voice Senior”. Jego zwycięstwo było bezapelacyjne. Po wygranej w talent show TVP w jego rodzinnym Wągrowcu odwiedził go Mateusz Szymkowiak, aby zobaczyć, jak żyje 64-letni wokalista.
Zbigniew Zaranek od początku edycji "The Voice Senior" typowany był jako faworyt programu. Również w finałowym odcinku, nagranym jeszcze w 2022 roku wokalista zaprezentował się ze znakomitej strony.
Uczestnik poruszył widzów wykonaniami utworów Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" (posłuchaj!) oraz "Nie widzę ciebie w swych marzeniach" Skaldów (zobacz!). W finale obyło się bez niespodzianki. Podczas finałowego odcinka programu, emitowanego już na żywo, Zaranek został ogłoszony zwycięzcą show.
Finalista "The Voice Senior" zgarnął nie tylko statuetkę oraz 50 tys. złotych. W wywiadzie dla Jastrząb Post mówił, na co pójdzie wspomniana suma.
"Na pewno mam domowe wydatki. Chcę też zrobić coś z samochodem. Ale generalnie chciałbym to przeznaczyć na działania związane ze sztuką i muzyką. Chciałbym zrobić jakąś piosenkę, może dwie. Robimy w tej chwili utwór pt. ‘Przeżyjmy to jeszcze raz’, z moją muzyką i tekstem Zbyszka Grabowskiego. To fajny numer, ze świetnym utworem. Może za jakiś czas ujrzy światło dzienne i może się uda. Czyli mówiąc w skrócie: na rozwój, dalszy ciąg kariery i na życie" - powiedział.
Jak mieszka Zbigniew Zaranek? Jego dom wybudował jeszcze dziadek
Obecnie Zaranek - w przeszłości wokalista znany głównie dzięki występom w metalowym Kreonie oraz "Szansie na sukces" - mieszka w miejscowości Wągrowiec. W 2000 roku wpadł na pomysł organizowania tam festiwalu z tekstami Agnieszki Osieckiej.
Po sukcesie w programie w Wągrowcu odwiedził go razem z kamerami "Pytania na śniadanie" Mateusz Szymkowiak. O swoim domu Zaranek opowiedział również w "Fakcie".
"Ten domek to dłuższa historia. Mój dziadek, rocznik 1908 chciał iść do wojska, do artylerii i tam stracił słuch w 70 procentach. Dostał rentę i za to kupił ziemię i wybudował domek, w którym mieszkam. Traktuję go jak swój raj. Kiedy wiosną wychodzę do ogrodu, jest w nim jak w raju. Latem zaś skoro świt jeżdżę rowerem nad jezioro, gdzie zażywam kąpieli ekologicznych. To kąpiel bez mydła — tłumaczył Zbigniew Zaranek.
Na działce mającej pół hektara Zaranek mieszka w dwóch domkach razem ze swoją mamą Zofią i ciotką Krystyną. Mama wokalisty przyznała, że z początku w niego nie wierzyła, ale gdy już zmieniła zdanie, zaczęła być pewna, że jej syn wygra program TVP.
Zaranek o karierze i remoncie domu
Wokalista przyznał, że przygotowuje się do występów na żywo. "Muszę być ciągle sprawny, dbam więc o zdrowie i o siebie" - stwierdził. Dodał też, że raczej na ten moment nie wyda niczego więcej niż pojedyncze piosenki, a o płycie pomyśli dopiero, gdy znajdą się na to pieniądze.
"Wyprodukowanie piosenki to jedno, a potem promowanie tego to drugie. Trzeba ładować w to pieniądze. Zobaczymy, może się jakiś sponsor pojawi, a może ktoś, kto będzie chciał pomóc" - tłumaczył Szymkowiakowi.
"Część funduszy zdobytych w TVP pójdzie też na remont domu. Przeznaczę je na nagrania i chcę skończyć remont magicznego domku po dziadku, który jest moim rajem. Chcę samochód naprawić, z żoną gdzieś pojechać. Mam nadzieję, że będę zdrowy i będę mógł podołać wszystkim wyzwaniom. Chciałbym też wystąpić w Opolu, to legendarny festiwal, każdy wokalista o tym marzy" — wyjawił "Faktowi" triumfator "The Voice Senior".