Shakira w pierwszym wywiadzie od rozstania z Pique: "Muzyka to dla mnie katharsis"
O Shakirze mówi się ostatnio sporo ze względu na piosenki, które nagrała po rozstaniu z Gerardem Pique. Teraz wokalistka udzieliła pierwszego wywiadu od tego wydarzenia.
W czerwcu 2022 r. Shakira i Gerard Pique ogłosili, że rozstają się po 12 latach związku. Musiało minąć kilka miesięcy, by piosenkarka powiedziała na ten temat więcej. Najpierw zrobiła to poprzez teksty swoich najnowszych piosenek ("TQG", "Music Sessions #53"), w których nie szczędziła przytyków byłemu partnerowi. Teraz natomiast udzieliła swojego pierwszego wywiadu telewizyjnego po rozstaniu, odpowiadając na pytania meksykańskiej stacji N+.
"Kupiłam tę bajkę, która mówi, że kobieta potrzebuje mężczyzny, żeby się dopełnić. Ale dowiedziałam się, że jest to fałszywe przekonanie. Miałam też marzenie, w którym w rodzinie dzieci mają matkę i ojca pod jednym dachem. Nie wszystkie marzenia w życiu są spełnione, ale życie znajduje sposób, by je zrekompensować" - powiedziała meksykańskiemu dziennikarzowi, Enrique Acevedo podczas wywiadu nagrywanego w Barcelonie.
Shakira przyznała, że ją życie wynagrodziło dwójką cudownych synów, którzy każdego dnia napełniają ją miłością. Chodzi o 10-letniego Milana i 8-letniego Sashę.
Poza dziećmi, siłę czerpie też ze sztuki. "Zawsze wyrażałam siebie poprzez muzykę. Muzyka to dla mnie katharsis, terapia... Moje piosenki są bardziej skuteczne niż wizyta u psychoanalityka" - stwierdziła.
Podczas udzielania wywiadu nie była jednak w stanie zapanować nad emocjami i dała upust trawiącej ją złości. Nie darowała sobie złośliwości wobec 23-letniej Clary Marti, kochanki eksmęża, teraz jego partnerki. Choć nie wymieniła jej nazwiska, jasnym było, kogo ma na myśli.
"Myślę, że w piekle jest specjalne miejsce dla kobiet, które nie wspierają innych kobiet" - przywołała słynną myśl amerykańskiej dyplomatki, Madeleine Albright, pozostawiając przy tym wrażenie, że za wszystko wini właśnie tę studentkę. A nie męża, który ślubował jej wierność.
