Reklama

Selena Gomez w bikini na plaży. Pokazała zdjęcia na Instagramie

Amerykańska wokalistka i aktorka po długiej przerwie, którą zrobiła sobie od mediów społecznościowych, znów wróciła na Instagrama. Młoda artystka od dłuższego czasu boryka się z depresją i innymi problemami zdrowotnymi.

Amerykańska wokalistka i aktorka po długiej przerwie, którą zrobiła sobie od mediów społecznościowych, znów wróciła na Instagrama. Młoda artystka od dłuższego czasu boryka się z depresją i innymi problemami zdrowotnymi.
Selena Gomez wraca do formy /Frederick M. Brown /Getty Images

Ostatnie miesiące to ciężki okres w życiu Seleny Gomez.

Gwiazda cierpi na ciężką chorobę - toczeń rumieniowaty. To przez nią Gomez przeszła przeszczep nerki. Jak donosiła zagraniczna prasa, Selena nie czuła się najlepiej zarówno psychicznie jak i fizycznie, i musiała odpocząć. Bardzo przejmowała się też negatywnymi komentarzami na swój temat. Niestety nie skończyło się na odseparowaniu od internetu, artystka trafiła do kliniki psychiatrycznej.

We wrześniu  2018 roku napisała fanom, że robi przerwę od mediów społecznościowych. W poście Amerykanka podkreśliła, że chce skupić się swoim obecnym życiu. "Pamiętajcie tylko, że negatywne komentarze mogą zranić czyjeś uczucia" - napisała Gomez.

Reklama

W styczniu 2019 roku Selena Gomez wróciła na Instagrama, by podziękować fanom za ich miłość i wsparcie oraz złożyć noworoczne życzenia. "Zeszły rok był zdecydowanie czasem autorefleksji, wyzwań i wzrostu. To zawsze te wyzwania pokazują ci, kim jesteś i co potrafisz przezwyciężyć. Zaufajcie mi, to nie jest łatwe, ale jestem dumna z tego, kim się staję i cieszę się z nadchodzącego roku. Kocham was wszystkich" - napisała wokalistka.

Gomez wróciła do pracy, spędza czas z przyjaciółmi, regularnie chodzi na treningi, co raz częściej możemy też zobaczyć jej zdjęcia na Instagramie. Tym razem gwiazd wrzuciła serię fotografii w bikini. Selena wraz z przyjaciółkami świętowała wieczór panieński jednej z nich.

Napady lęku i depresja są wynikiem choroby autoimmunologicznej zwanej toczniem, którą zdiagnozowano u Seleny Gomez w 2014 roku. Tuż po tym wokalistka została poddana specjalnym zabiegom i chemioterapii. Nie był to jednak koniec choroby. W 2016 roku artystka przerwała trasę koncertową i trafiła do prywatnej klinika rehabilitacyjnej, aby uporać się z problemami natury psychicznej.

"Miałam wiele problemów z depresją i lękiem i głośno o tym mówiłam, ale to nie jest coś, co czuję, że kiedykolwiek pokonam - mówiła gwiazda w wywiadzie dla "Harper's Bazaar" i dodała - Myślę, że to jest walka, z którą będę musiała się mierzyć do końca swojego życia, ale nie przeszkadza mi to, bo wiem, że wybieram siebie ponad wszystko".

We wrześniu 2017 roku Gomez przeszła zabieg przeszczepiania nerki. Organ podarowała jej przyjaciółka Francia Raisa. "Jestem świadoma tego, że moi fani zauważyli już mój spadek formy. Pytali, dlaczego nie promuję latem swojej nowej muzyki, z której jestem przecież bardzo dumna. Wszystko dlatego, że dowiedziałam się, że w związku z moim toczniem muszę przejść operację przeszczepu nerki. Musiałam to zrobić dla własnego zdrowia" - napisała artystka na Instagramie.


INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: Selena Gomez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy