Rzuci muzykę i poświęci się nauce? Artysta idzie na studia
Oprac.: Konrad Klimkiewicz
Fani Travisa Scotta powinni przygotować się na to, że w najbliższych latach nieco rzadziej będą widywać go na scenie. Wszystko dlatego, że słynny raper i producent muzyczny wkrótce rozpoczyna studia.
Travis Scott właśnie ogłosił, że dostał się na architekturę na prestiżowym Uniwersytecie Harvarda.
O swoich nowych planach opowiedział w wywiadzie dla magazynu "GQ". "Zawsze interesowałem się projektowaniem konstrukcji. Wiele tego typu rzeczy mnie intryguje. Na przykład podczas obecnych prób przed koncertami zawsze zadaję pytania dotyczące konstrukcji i scenografii oraz tego, jak można coś takiego zbudować" - wyjaśnił powód wyboru kierunku studiów.
Czy sława pomogła mu w walce o miejsce na uczelni?
Gwiazdor wyznał też, że sława nie przydała mu się w walce o miejsce na liście przyjętych. "Musiałem ciężko pracować, by się dostać. Nie pozwolili mi iść na skróty" - powiedział Scott.
Travis Scott na Open'er Festival 2019
Zaznaczył też, że do zgłębiania tajników architektury podchodzi bardzo poważnie - zamierza być studentem na "pełen etat" przez "prawdopodobnie cztery lata". Chce również przeprowadzić się do Bostonu, by mieszkać blisko uczelni.
Żeby nieco uspokoić swoich fanów, Scott wyraźnie zaznaczył, że z powodu studiów nie robi sobie przerwy w karierze, bo tworzenie muzyki zawsze będzie jego priorytetem.
Do nauki zamierza przysiąść, jak tylko zakończy obecną trasę koncertową "Circus Maximus Tour", która promuje jego najnowszy album zatytułowany "Utopia".