Rozpaczliwe próby ratowania Trójki? "Trup jest trupem"
Radiowa Trójka od miesięcy ma poważne problemy. Na początku grudnia pojawiły się badania, w których rozgłośnia uzyskała rekordowo niski wynik słuchalności. Teraz pojawiło się ogłoszenie, że 1 stycznia na antenie będzie można usłyszeć "357 przebojów Trójki". Audycja, która w zamierzeniu miała być prawdopodobnie próbą "podpięcia się" pod popularność Radia 357, stała się... darmową reklamą dla stacji tworzonej przez byłych dziennikarzy Polskiego Radia.
Afera wokół Programu III Polskiego Radia wybuchła w maju 2020 roku, kiedy z Listy Przebojów została zdjęta piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój".
Ówczesny dyrektor Tomasz Kowalczewski zarzucił prowadzącemu Listę Markowi Niedźwieckiemu złamanie regulaminu i zafałszowanie wyników głosowania. W wyniku afery z radia odeszło wtedy kilkanaście osób, które były związane ze stacją od kilkudziesięciu lat. Więcej o całej sytuacji można przeczytać TUTAJ.
Od maja w Trójce cały czas zachodzą zmiany personalne, jednak badania pokazują, że mimo prób reanimowania stacji, słuchacze wybierają konkurencyjne radia. Według najnowszych badania Radio Track Kantar Polska za okres od września do listopada 2021 Trójka odnotowała najgorszy wynik w historii - udział rozgłośni wyniósł zaledwie 1,6 proc., co oznacza, że spadła z miejsca 9. na 12.
"Top Wszech Czasów" - kultowa audycja Trójki
Tradycją "starej Trójki" był noworoczny "Top Wszech Czasów", dla wielu kultowa audycja, której słuchanie stało się pewnego rodzaju rytuałem - przez cały dzień emitowano 100 piosenek, które według słuchaczy zasługują na miano najlepszych utworów w historii muzyki. Pierwszy "Top" pojawił się na antenie w 1983 r., a od 1994 r. był nadawany regularnie (początkowo w grudniu lub na początku stycznia, a od 2011 r. zawsze w Nowy Rok).
Pomysł stworzenia "Topu Wszech Czasów" przyniósł do stacji Marek Niedźwiecki, w ostatnich latach oprócz niego audycję prowadzili również Piotr Stelmach, Piotr Metz i Piotr Baron. Łącznie ukazało się 26. edycji "Topu", ostatni w 2019 roku.
Radio 357 i "Top Radia 357"
W ubiegłym roku Radio 357, stworzone przez byłych dziennikarzy Trójki, zrobiło słuchaczom niespodziankę. "Top" pojawił się tradycyjnie 1 stycznia na antenie rozwijającej się stacji. Format był nieco inny, ponieważ piosenki zostały wybrane przez dziennikarzy. Audycję oprowadzili kolejno: Piotr Stelmach, Marcin Łukawski i Marek Niedźwiecki.
"Bardzo chcieliśmy wyemitować na naszej antenie 'Top Wszech Czasów', bo to audycja, bez której ani słuchacze, ani my nie wyobrażamy sobie Nowego Roku. To trochę jak Boże Narodzenie bez 'Kevina..'. Dlatego wybraliśmy tym razem nasze najważniejsze utwory, nazywając to wewnętrznie 'Topem Zerowym'. Niesamowite wyzwanie, ale udało się" - mówił wtedy Piotr Stelmach w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Również w tym roku w ramówce nowego radia, które zdążyło zyskać już ugruntowaną pozycję na rynku medialnym, 1 stycznia pojawił się "Top Radia 357". Tym razem jednak piosenki, które pojawią się w zestawieniu zostaną wybrane przez patronów wspierających stację. Audycja będzie trwała od 9 do 21, a prowadzącymi będą: Marek Niedźwiecki (9-13), Marcin Łukawski (3-17) oraz Piotr Stelmach (17-21).
Podróbka "Topu Wszech Czasów"? "357 przebojów Trójki"
Na stronie radiowej Trójki pojawiła się natomiast informacja, że na 1 stycznia redakcja planuje emitowanie przez cały dzień audycji "357 przebojów Trójki". "Przez cały dzień, od godz. 10.00 aż do godz. 0.00 będziemy mieli okazję słuchać utworów najważniejszych dla Programu 3 Polskiego Radia. W audycji '357 przebojów Trójki' najpierw spotka się z nami Tomasz Miara, w godz. 14.00- 16.00 - Radosław Okrasko, a następnie do godz. 18.00 pałeczkę przejmie Tomasz Żąda. Na wielkie podsumowanie w godz. 20.00-00.00 zaprosi Łukasz Ciechański" - czytamy na stronie rozgłośni.
Ogłoszenie zostało odebrane przez internautów i słuchaczy, jako próba nawiązania do popularności Radia 357. Ostatecznie jednak pomysł okazał się doskonałą reklamą dla konkurencyjnej stacji. "Może i jest 40 tysięcy patronów, ale czasem człowiek się zastanawia, czy promocja Radio 357 nie podsuwa się za daleko...", "Fajnie robią reklamę konkurencji i to za darmo", "Musiałam sprawdzić, czy to nie fake. Fajnych mistrzów promocji ma trójka, takich niezbyt mądrych", "Byłaby to super reklama dla Radia 357 gdyby nie tak żenująco niska słuchalność niegdyś najlepszego radia na świecie" - kpią komentujący (pisownia oryginalna).
Pojawiły się również dosadne komentarze pod adresem samej stacji. "To już nie jest nawet dno, to 357 metrów poniżej", "Żałosne są te próby ratowania. Trup jest trupem", "Człowiek od pasków w TVP INFO im to wymyślił", "Trójka umarła i nic tego nie zmieni" - takie opinie można przeczytać w sieci.
Z drugiej strony barykady pozostają słuchacze, którzy przypominają, że nazwa Radia 357 to pochodna od adresu, przy którym znajduje się siedziba Trójki (Myśliwiecka 3/5/7 w Warszawie).
"Niech redaktorzy R357 nazywają je zgodnie z pisownią - trzysta pięćdziesiąt siedem, a nie trzy pięć siedem i wszystko będzie się zgadzać", "Ale to przecież Radio 357 nawiązuje do Trójki, a nie odwrotnie. Więc przy Myśliwieckiej 3/5/7 nadal mogą robić zabawy słowne z tymi liczbami", "Można nie lubić obecnej Trójki, ale takie podchodzenie do sprawy to odwracanie kota ogonem. Rozumiem, że redaktorzy Trójki nie powinni powtarzać na antenie adresu swojej rozgłośni, bo promują w ten sposób konkurencję, a szefostwo Polskiego Radia powinno wystąpić o zmianę adresu siedziby przy Myśliwieckiej" - piszą.
Na razie ani redakcja Radia 357, ani radiowej Trójki nie odniosły się do sytuacji.