Rick Allen najlepszym perkusistą na świecie. Miał już nigdy nie zagrać

Rick Allen z Def Leppard został uznany najlepszym perkusistą na świecie. Osiągnięcie jest tym bardziej imponujące, że Allen gra na perkusji... jedną ręką.

Rick Allen jest jednorękim perkusistą
Rick Allen jest jednorękim perkusistąTim MosenfelderGetty Images

Rick Allen zdobył tytuł Najlepszego Perkusisty Rockowego na Świecie w sondażu czytelników "Music Radar", wyprzedzając Jona Larsena (Volbeat) i Ashtona Irwina (5 Seconds of Summer).  

Scott Phillips (Creed, Alter Bridge) i Simon Phillips (m.in. Toto) uzupełniają pierwszą piątkę. Oprócz nich w zestawieniu 10 najlepszych perkusistów znaleźli się też: Roger Taylor (Queen), Tommy Lee (Mötley Crüe), Travis Barker (Blink-182), Dave Grohl (lider Foo Fighters był perkusistą grupy Nirvana) i Phil Rudd (AC/DC).

31 grudnia 1984 roku Rick Allen z grupy Def Leppard miał wypadek samochodowy, w wyniku którego stracił lewe ramię. Wydawało się, że jego kariera perkusisty została definitywnie zakończona.

21-letni wówczas Allen wraz ze swoją ówczesną dziewczyną Miriam Barendsen jechał Chevroletem Corvettą na sylwestrową imprezę do rodzinnego domu w Sheffield. Na drodze wyprzedziła go Alfa Romeo, a według relacji perkusisty Def Leppard kierowca miał go podpuszczać do tego, żeby się z nim ścigał, jednocześnie zajeżdżając mu drogę.

Prędkość zrobiła swoje - muzyk na jednym z zakrętów stracił kontrolę nad autem, przejechał przez kamienny mur i wjechał na pole. Samochód koziołkował, w wyniku czego źle przypięty pasami Allen wyleciał z pojazdu.

"Wylądowałem na polu i pomyślałem, że moja ręka została w samochodzie" - mówił po latach Rick Allen ("Fighting Back" BBC), który na skutek szoku niewiele pamięta z wypadku.

Def Leppard w Warszawie - 19 maja 2015 r.

Basista Rick "Sav" Savagefot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Jednoręki perkusista Rick Allen (lewą kończynę stracił na skutek obrażeń poniesionych w wypadku samochodowym w grudniu 1984 r.)fot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Joe Elliottfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
W składzie grupy zobaczyliśmy gitarzystę Viviana Campbella, u którego w marcu 2013 r. wykryto chorobę nowotworową (ziarnica złośliwa)fot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Na Torwarze w Warszawie wystąpiła brytyjska grupa Def Leppardfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Joe Elliott i gitarzysta Phil Collenfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
55-letni wokalista Joe Elliott co chwila wychodził na imponujący wybiegfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Już jako drugi w kolejności poleciał słynny "Animal"fot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Def Leppard zaprezentowali mieszankę swoich największych przebojówfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Muzycy przez cały koncert zapraszali fanów do wspólnej zabawyfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
W Warszawie Brytyjczycy zaprezentowali świetną formę: wokalną, instrumentalną i fizycznąfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Do najsłynniejszych płyt w dorobku Def Leppard należą "Pyromania" (1983), "Hysteria" (1987) i "Adrenalize" (1992)fot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
W ciągu ponad 35-letniej kariery Brytyjczycy sprzedali ponad 100 mln płytfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Występ w stolicy był drugim akcentem europejskiej trasyfot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl
Zespół powrócił do Polski po prawie 12-letniej przerwiefot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl

Poszkodowanego muzyka znalazła Miriam Barendsen (nic jej się nie stało), której pomogli dwaj przechodnie - pielęgniarka i policjant po służbie. Perkusista trafił do pobliskiego szpitala, gdzie lekarze przyszyli ramię. Kończyny jednak nie udało się uratować, gdyż wdało się zakażenie. Do Allena docierało to stopniowo.

"Nie miałem czegoś takiego, że nagle mnie uderzyło, że nie mam ramienia. To trwało ze dwa czy trzy tygodnie, kiedy w pełni zdałem sobie z tego sprawę" - wspomniał Rick Allen. Wówczas muzyk był przekonany, że już nigdy nie zasiądzie za zestawem perkusyjnym, a jego rozwijająca się kariera (na koncie Def Leppard miał wtedy trzy bardzo dobrze przyjęte płyty - "On Through the Night", "High 'n' Dry" i "Pyromania") - przerwana.

Jego koledzy z zespołu nie myśleli jednak o zmianie za bębnami, a Allen po początkowym załamaniu wkrótce zaczął myśleć o powrocie do gry. Razem z inżynierami i perkusistą Status Quo Jeffem Richem opracował elektroniczną perkusję, na której mógł grać jedną ręką oraz nogami.

20 miesięcy po wypadku Rick Allen przeszedł prawdziwy chrzest bojowy - pojawił się na scenie z Def Leppard przed wielotysięczną publicznością na festiwalu Monsters of Rock w Castle Donnington. "Robi świetnie swoją robotę jedną ręką, trzema, dwiema - jakie to ma znaczenie?" - mówił Joe Elliott, wokalista Def Leppard.

Rick Allen nie ukrywa, że po wypadku jego styl gry na perkusji uległ "dramatycznej" zmianie, ale jednocześnie dodaje, że jest dzięki temu "unikatowy". "Mogę zrobić rzeczy, których inni ludzie niekoniecznie potrafią" - podkreśla muzyk, nazywany przez fanów "Thunder God".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas