"Proceder": Historia zmarłego rapera Chady. Kiedy premiera filmu?

Już w piątek (15 listopada) do kin trafi film "Proceder". To historia tragicznie zmarłego rapera, Tomasza Chady.

"Proceder" trafi do kin w listopadzie
"Proceder" trafi do kin w listopadziemateriały prasowe

Tomasz Chada był chłopakiem z blokowisk z duszą poety. Zginął w niewyjaśnionych okolicznościach, zostawiając fanów i dziewczynę.

"Teksty Chady nie są znakiem wieśniacko-popowej poetyki. Może jego zwrotki były proste, ale za każdym razem wypełniał je symboliką, która świadczyła o tym, że literatura i poezja nie były mu obce" - wspominał w jednym z wywiadów reżyser filmu, Michał Węgrzyn. "W szczery sposób opowiadał o sprzecznościach i paradoksach, które kłębiły się w jego głowie. I nazywał swoje wszystkie wewnętrzne demony po imieniu" - dodaje.

Reżyser filmu podkreśla, że pomysł na dokument wyszedł od samego rapera. "On sam rozpoczął pracę nad scenariuszem już dziesięć lat temu, traktując ten projekt jako rodzaj testamentu" - tłumaczy Węgrzyn. "Sam proces wyglądał tak, że Maciej Chwedo - kuzyn Tomka, przez lata wysłuchiwał i nagrywał jego wspomnienia. Razem tworzyli podwaliny pod film, który miał powstać jeszcze za jego życia".

Tomasz Chada (1978-2018)Filip Nowobilski123RF/PICSEL

Tytuł filmu nie jest przypadkowy. "Proceder" to także nazwa pierwszego albumu Chady.

Reżyserem filmu jest Michał Węgrzyn, znany m.in. z dokumentów "Zaszumiał, Powiał" i "Zaszumiał, Pomruczał", a także z seriali takich jak "Klan" czy "Na sygnale". Muzykę do dokumentu stworzył Rafał "RX" Sielawy, który wcześniej produkował podkłady dla Chady. Autorem zdjęć jest brat reżysera, Wojciech Węgrzyn, który ma w dorobku teledyski dla raperów.

W roli głównej zobaczymy Piotra Witkowskiego ("Miasto 44", "Kamerdyner"), a oprócz niego w filmie zagrali: Antoni Pawlicki, Agnieszka Więdłocha, Małgorzata Kożuchowska, Marcin Troński, Jan Frycz, Sonia Bohosiewicz, Gabriela Muskała, Ewa Ziętek i Krzysztof Kowalewski. Na ekranie pojawią się też raperzy: Vienio, Kali, Zbuku i Bajorson.

Tomasz Chada zmarł 18 marca 2018 roku. Cztery dni wcześniej wyskoczył z okna na trzecim piętrze bloku i z urazem kręgosłupa został przewieziony do szpitala w Mysłowicach. 18 marca ze względu na agresywne zachowanie znalazł się w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku, gdzie zmarł na izbie przyjęć podczas badań. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie jego śmierci.


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas