Polscy raperzy solidarni z protestującymi. "Gamonie z PiS-u"
Ten Typ Mes, Bedoes, DonGURALesko, Sokół i Tymek to raperzy, którzy zdecydowali się poprzeć protestujących przeciwko ostatniej decyzji Trybunału Konstytucyjnemu.
W czwartek (22 października) polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Taka decyzja TK wywołała falę oburzenia. Tego samego dnia pod budynkiem Trybunału Konstytucyjnego, a następnie pod domem Jarosława Kaczyńskiego, odbył się protest przeciwników zakazu aborcji. Kolejne manifestacje odbyły się piątek (23 października), sobotę (24 października) i niedzielę (25 października).
Na temat decyzji Trybunału Konstytucyjnego wypowiedzieli się też m.in.: Ewa Farna, Tomasz Organek, Nergal, Mary Komasa, Maria Sadowska, Kayah.
Dosadnie działania PiS skomentował Peja.
"Ubezwłasnowolnienie kobiet, czerwone strefy przy jednoczesnym braku odpowiedzialności rządzących tym krajem. Gdzie byliście przez te wszystkie miesiące kiedy zajmowaliście się wyłącznie wyborami, LGBT, na rekonstrukcji rządu kończąc? Co macie do zaoferowania ludziom, których na przestrzeni ostatnich miesięcy dotknął kryzys ekonomiczny, wszystkim tym, którym odebrano godność i namiastkę normalności? Kto dał wam prawo do tak rażącej nieudolności, braku odpowiedzialności, i skrajnej ignorancji?" - stwierdził.
Głos zabrali też kolejni raperzy.
"Mój stosunek do kwestii aborcji nie jest czarno-biały. Życie do nie facebook. Mój stosunek do obecnej władzy, która pomiata prawem polskich kobiet do decydowania o swoim losie, łamie prawo i traktuje ten kraj jak folwark jest jednoznaczny: ***** ***!!!" - napisał na Instagramie DonGURALesko, publikując zdjęcie z protestu.
Później opublikował kolejne, opisując je wymownie: "Słowo na niedzielę: ***** ***"
"Mniej więcej od 'Ała' - z 2016 jadę z tymi ku...mi w swoich piosenkach ‘rzadziej, częściej, ale zawsze’ jak drzewiej rapował jeden MC. Niestety w ostatnich wyborach parlamentarnych znowu wygrali (również w grupie 18-29!) więc nie jestem jakoś wielce zaskoczony, że gamonie z PiSu spłacają teraz długi wobec watykańskiej mafii, która pomogła im zwyciężyć" - stwierdził na Instagramie Ten Typ Mes.
"Gniew jest konieczny, uzasadniony i jak ktoś zna moje płyty lub widział choć ćwierć wywiadu ze mną, to wie, że od zawsze popieram wybór kobiet. Apeluje, by rozgrzane dziś głowy i zaciśnięte pięści zaktywizować za trzy lata w dniu wyborów do sejmu. Pozdrawiam ze wsi, a jak będę w mieście - pójdę z Wami, dobrze ludzie" - dodał.
Protestujących wsparł również Tymek, nagrywając tytuł będący hasłem ostatni protestów - "Wypier...lać".
"Uważam, że wszyscy moi koledzy z branży powinni wykorzystać swoje zasięgi, by uświadomić swoich młodych odbiorców, w jak chorym kraju żyjemy i jak manipulują nimi ludzie pokroju chociażby KB. Ja uznałem, że pewna bariera została przekroczona i przestaję się chować ze swoimi poglądami w imię "niewpierdal**ia się w politykę, bo to profil muzyczny". Tych parę hejtów od głąbów mi zwisa" - stwierdził Filipek.
Obecna ustawa nie bierze pod uwagę nie tylko cierpienia kobiet, ale również ich bliskich. Dehumanizuje ich w imię skrajnej ideologii. Na usta cisną się słowa, których tu nie napiszę, bo nie chcę ich łączyć z wizerunkiem mojej rodziny. Z całą mocą popieramy STANOWCZY PROTEST przeciwko obecnej ustawie antyaborcyjnej. Tu nie chodzi o światopogląd tylko o godność kobiet, o godność ludzi!" - stwierdził Sokół. Raper dodał tez zdjęcie napisu ""Wypier...lać" i dodał: "Obudźmy się w końcu z tego ch...wego snu".
"Nie zajmuję często głosu w sprawach politycznych, moja rodzina zawsze była podzielona na pół w tych kwestiach, ale są momenty, w których każdy z nas ma obowiązek zabrać głos, bo to nie jest już kwestia tego, czy ktoś popiera dana partię czy nie, tylko to jest jawna ingerencja w sprawy, w które rząd nie powinien mieć prawa ingerować. Naturalnie nie popieram decyzji TK i niebywałe jest dla mnie to, co się odpie...la" - napisał na Instagramie Bedoes.
"Jestem impulsywny i zajmuję stanowisko kiedy czuję, że muszę to zrobić, kiedy czuję obowiązek, to nie kalkuluję, tylko działam, granica między populizmem, a wspieraniem z dobrymi intencjami jest cienka, ale ja faktycznie i uczciwie uważam, że mnie też dotyczy ten problem. Bo też w przyszłości będę ojcem i też mieszkam w tym kraju i skoro mam szanse dobrze wykorzystać swój zasięg, to będę to robił i mam wyj...ne w to co na to powiedzą moi znajomi, firmy, które chciałby mnie sponsorować czy ktokolwiek z branży, bo jeśli którykolwiek z wyżej wymienionych nie rozumie mojej decyzji, to ja nie potrzebuję ani takich znajomych, ani wsparcia od firmy, którą zarządza jakiś j...any idiota, ani poklasku u kolegów raperów, którzy siedzą pod miotłą, kiedy trzeba się odezwać ze strachu o zasięgi" - dodał.