Reklama

Polka stała się rewelacją "Mam talent". Słynny juror był nią zachwycony!

Już pod koniec maja w Stanach Zjednoczonych wystartuje 18. edycja "Mam talent". Poprzedni sezon show polscy widzowie śledzili z wyjątkowym zaciekawieniem. Wszystko za sprawą Sary James, która zawojowała talent show i sprawiła, że pokochały ją miliony widzów w USA.

Już pod koniec maja w Stanach Zjednoczonych wystartuje 18. edycja "Mam talent". Poprzedni sezon show polscy widzowie śledzili z wyjątkowym zaciekawieniem. Wszystko za sprawą Sary James, która zawojowała talent show i sprawiła, że pokochały ją miliony widzów w USA.
Simon Cowell był zachwycony występem Sary James /NBC/Backgrid UK/Trae Patton /East News/Getty Images

Sara James wystąpiła w przesłuchaniach do 17. sezonu amerykańskiego "Mam talent". Kiedy Simon Cowell dowiedział się, że wokalistka jest z Polski, zdradził, że także ma polskie korzenie.

"Moja rodzina pochodzi z Polski. Co sprawiło, że postanowiłaś wziąć udział w programie?" - zapytał. "Kiedy byłam mała, oglądałam filmiki z programu i byłam tym zachwycona. Mówią, że w Ameryce wszystko się spełnia, że marzenia się spełniają. Sprawdzimy, czy to prawda" - odpowiedziała mu wokalistka.

14-latka zaśpiewała piosenkę Billie Eilish, pt. "Lovely" i wprawiła jurorów w zachwyt. "Słyszeliśmy przez lata wielu wokalistów, ale to było wow! Może nie było idealnie, ale masz w sobie prawdziwy blask gwiazdy" - powiedział po występie Cowell.

Reklama

"Sara, to twój pierwszy raz w Ameryce? To musi być niesamowite uczucie występować przed amerykańską publicznością, pewnie o tym marzyłaś. Pamiętam, kiedy po raz pierwszy przyjechałam do Ameryki, a było to 20 lat temu. To był moment, którego nigdy nie zapomnę. Chcę, żebyś i ty zapamiętała ten moment na zawsze" - powiedział juror i wcisnął Złoty Przycisk, co sprawia że James przeszła bezpiecznie do występów na żywo.

Na scenę wbiegła mama Sary i mocno uścisnęła córkę, która nie mogła powstrzymać łez. 

Sara James i jej przygoda w "Mam talent"

14-letnia wokalistka w "Mam talent" dotarła aż do finału programu. Po drodze wykonała m.in. utwór Eltona Johna "Rocket Man" oraz przebój Kate Bush "Running Up That Hill", który zyskał druga młodość dzięki serialowi "Stranger Things".

Polka swoimi wykonaniami podbiła sieć. Jej występ z castingu obejrzano na Youtube ponad 27 milionów razy, a w mediach społecznościowych udostępniła je Billie Eilish. Jej wersję "Rocket Man" obejrzano na YT ponad 4 miliony razy. Blisko tego wyniku był też jej finałowy występ, kiedy wykonała utwór Kate Bush. W finale "Mam talent" wystąpiła również z Black Eyed Peas.

Karera Sary James po "Mam talent". Nieoczekiwana pomoc od Simona Cowella

Po programie Sara James nie zniknęła. Zaczęła nagrywać piosenki na debiutancki album w Stanach Zjednoczonych, a jednocześnie występowała też regularnie w Polsce, w tym na sylwestrowej imprezie w Zakopanem, ponownie z Black Eyed Peas.

Wielkim orędownikiem talentu Sary stał się Simon Cowell. Juror w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" zapewnił, że będzie wspierał wokalistkę w show-biznesie i przedstawi ją ważnym osobom z branży muzycznej.

Polka otrzymała też zaproszenie do specjalnej, gwiazdorskiej edycji amerykańskiego "Mam talent", gdzie wystąpili byli zwycięzcy oraz finaliści. James zaśpiewała w jednym z odcinków "As It Was" Harry’ego Stylesa, jednak tym razem - mimo pochwał - nie awansowała do drugiego etapu.

Ostatnim sukcesem wokalistki, która w przeszłości występowała z sukcesami na Eurowizji Junior, jest zaśpiewanie utworu "Naprawdę chcę", który promuje w Polsce film "Mała Syrenka". Sara nadal pracuje też nad płytą - wydała dwa single "Hula Hoop" i "Bloodline". 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sara James | Simon Cowell | Mam Talent | America's Got Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy