Reklama

Po sukcesie "Jesteś szalona" oskarżono o kradzież przeboju. Lider Boys zdradza kulisy

Marcin Miller w rozmowie z Żurnalistą zdecydował się zdradzić kulisy sporu pomiędzy nim a Januszem Konoplą, autorem utworu "Jesteś szalona". W tle całego sporu znajdował się też szef wytwórni Green Star, obecny prezes PZPN, Cezary Kulesza.

Marcin Miller w rozmowie z Żurnalistą zdecydował się zdradzić kulisy sporu pomiędzy nim a Januszem Konoplą, autorem utworu "Jesteś szalona". W tle całego sporu znajdował się też szef wytwórni Green Star, obecny prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Marcin Miller przedstawił kulisy sporu z Januszem Konoplą /Adam Jankowski /Reporter

"Jesteś szalona" to jeden z największych przebojów w historii disco polo. Jego autorem jest Janusz Konopla z zespołu Mirage.

Sukces piosence zapewnił jednak Marcin Miller z zespołem Boys, który 5 lat później stworzył własną wersję utworu. "Jesteś szalona" podbiła Polskę. Album "O.K.", na którym znalazł się kawałek, pokrył się platyną w niecałe 2 tygodnie. Piosenka podbijała też listę przebojów Disco Polo Live, gdzie spędziła aż 91 tygodni.

Spór pomiędzy Marcinem Miller i Januszem Konoplą. Lider Mirage uznał nową wersję "za kradzież"

Warto dodać, że piosenka w wersji Boys nie powstałaby, gdyby nie zgoda Green Star i jej założyciela, Cezarego Kuleszy. Wytwórnia mająca prawa do piosenki zgodziła się na nową wersję. Jak się później okazało, doprowadziło to do roszczeń ze strony Konopli. O całej sprawie w rozmowie z Żurnalistą opowiedział Marcin Miller.

Reklama

"Uważam, że to jest cover, bo to jakby nie było, to piosenką napisał Janusz Konopla. To jest niepodważalny fakt. I pamiętam to też jak dzisiaj, że gdy wydałem ten utwór, zadzwonił Czarek [Kulesza] i mówi: 'słuchaj, Janusz Konopla chce się spotkać z tobą u nas w firmie'" - komentował Miller.

"No i Janusz mówi, że wydałeś piosenkę, Czarek ma prawa, ale ja bym chciał gratyfikację w wysokości 8 tys. złotych. Ja zarabiałem wtedy 15. Nie mogłem się na to zgodzić i od razu na Czarka patrzę i mówię, że Czarek to powinien zapłacić, no bo co ja mam do tego" - kontynuował.

"No i dogadaliśmy się na 1500 złotych. Dwa lata nie mijają i znowu Janusz Konopla do mnie dzwoni: 'no cześć Marcin, fajnie, że zrobiłeś ten numer, dzięki tobie to ja mam trochę koncertów'" - wyjaśniał.

 "Potem ukazał się wywiad Janusza Konopli, gdzie powiedział, że Marcin Miller ukradł mi piosenkę. Od razu łapię za telefon i dzwonię do niego: 'Janusz, słuchaj, no co jest grane. To raptem mówisz, że dzięki mnie masz dużo koncertów, a teraz publicznie mówisz, że ci ją ukradłem’. A on mówi, że no przecież ukradłeś. Nie będę dyskutował już z tym człowiekiem" - podsumował.

Janusz Konopla o "Jesteś szalona". "Nie jest prawdą"

Do sprawy twórca grupy Mirage odniósł się m.in. w 2018 roku.

"Piosenkę napisałem w 1991 r. Wydaliśmy ją na drugiej kasecie zatytułowanej 'Jesteś szalona'. Pięć lat później, Marcin Miller, nikogo nie pytając o zgodę, nagrał sobie tę piosenkę, podpisał, że słowa sam napisał, co nie jest prawdą" - cytował wypowiedź Konopli  Onet. 'Wtedy ZAiKS tak wszystkiego nie pilnował. Teraz jest troszeczkę inaczej" - mówił Konopla, nie komentując faktu, że otrzymał wynegocjowane wynagrodzenie za utwór.

Sam Miller w wywiadzie dla Plejady zwracał uwagę, jak wyglądało to w tamtym czasie z wykonywaniem piosenek innych zespołów. Przytaczał rolę wytwórni Green Star.

"Było w niej zrzeszonych wiele zespołów, a jej właściciel miał prawa do wszystkich ich utworów i funkcjonowało to trochę na zasadzie publishingu. Jeśli podobała ci się piosenka innego artysty, to mogłeś włączyć ją do swojego repertuaru i nagrać po swojemu. Mnie bardzo zależało, żeby zrobić coś z jednym z numerów grupy Mirage" - mówił.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Miller | Boys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama