Placebo zrujnowało życie kilku grupom ludzi. Do tej pory nie mogą wybaczyć

Oto historia, jak Placebo zmieniło życie wielu grup — niekoniecznie na lepsze. Cóż, każda rewolucja muzyczna niesie ze sobą pewne zmiany, które nie wszystkim mogą przypaść do gustu.

Placebo
Placebo JMEnternational / ContributorGetty Images

Placebo to zespół, który zdefiniował nową erę alternatywnego rocka, choć nie wszystkim przypadły do gustu zmiany, jakie wprowadził. Tak, to prawda - nie każdy wyszedł z tej muzycznej rewolucji obronną ręką.

Luksemburczycy

Przed erą Placebo, Luksemburg nie był znany z wielu celebrytów, ale wszystko się zmieniło z pojawieniem się Briana Molko i Stefana Olsdala i ludzie, którzy nie mogli się zdecydować, czy są bardziej Francuzami, czy Niemcami. W kraju brakowało rzeczywistych celebrytów. Aż tu nagle pojawia się Placebo, a wraz z nim Brian Molko i Stefan Olsdal. Teraz, gdy ktoś zapyta o sławną osobę z Luksemburga, pierwsze co przychodzi na myśl to łysiejący pięćdziesięcioletni cyber-goth. Dzięki, Placebo. Luksemburczycy z pewnością mają teraz nieco bardziej mieszane uczucia co do swojej narodowej dumy.

Goci

W latach 90., goci spokojnie egzystowali na obrzeżach społeczeństwa, ciesząc się swoim mrocznym, tajemniczym stylem. Potem pojawiło się Placebo i, nagle, zostali wciągnięci w mainstream, na co absolutnie nie byli gotowi. Placebo sprowadziło ich złożony styl życia do "eyelinera i izolacji", co sprawiło, że stał się on bardziej popularny, co nie wszystkim fanom przypadło do gustu.

Chłopaki, co trochę lubią chłopaków

Przed Placebo, seksualność była często postrzegana w bardziej tradycyjny sposób, ale zespół wprowadził do dyskusji temat płynności seksualności. A potem pojawił się Brian Molko ze swoją płynną seksualnością i zburzył ten porządek. Po serii wywiadów, w których Molko nazywał swoją orientację "trochę bi", cała generacja znalazła się w psychicznym rozkroku. "Trochę bi" stało się modnym określeniem, ale za jaką cenę?

Brian Molko i David Bowie
Brian Molko i David BowieFiona Hanson - PA Images / ContributorGetty Images

Dziewczyny o imieniu Nancy

Wyobraź sobie, że masz na imię Nancy. Całkiem zwyczajne imię, prawda? No chyba, że jesteś fanem Placebo. Wtedy Nancy staje się synonimem dla "gender-bendera" (osoby, która aktywnie przeciwstawia się tradycyjnym rolom płciowym) - dzięki uprzejmości Briana Molko i jego niesławnej piosenki. Placebo uczyniło tym samym życie wszystkich Nancy na świecie odrobinę bardziej skomplikowanym.

Placebo
PlaceboPeter Pakvis / ContributorGetty Images

Członkowie zespołu Placebo

Na koniec, paradoksalnie, największe szkody wyrządzone przez Placebo... dotknęły samego zespołu. Gdyby nie stworzyli kilku hitów i nie podpisali kontraktu, Brian Molko mógłby teraz spokojnie pracować w ubojni, z żoną i dwójką niewdzięcznych dzieci. Stefan Olsdal projektowałby tkaniny, żyjąc w samotności w bezpiecznym kompleksie apartamentów. A tymczasem, co mamy? Zmęczonych muzyków, którzy muszą przemierzać świat, słuchając kolejnych fanów opowiadających, jak ich muzyka ocaliła im życie. Smutna ironia losu.

Placebo
PlaceboTim Roney / ContributorGetty Images

*Tekst powstał na podstawie artykułu "Five Groups Of People Who Have Had Their Lives Ruined By Placebo" Gavina Haynesa. 

Tak Natalia Nykiel szykuje się do „Tańca z gwiazdami”Newseria Lifestyle/informacja prasowa
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas