Oscary 2024: Ryan Gosling zaśpiewał na żywo piosenkę z "Barbie". Zaskoczył widzów
Oprac.: Oliwia Kopcik
Podczas tegorocznej gali rozdania Oscarów Ryan Gosling zaśpiewał na żywo piosenkę "I'm Just Ken" z filmu "Barbie". Nie obyło się bez zaskoczeń.
Przed wydarzeniem Ryan Gosling (zobacz!) był nastawiony do występu pozytywnie, ale bał się, że wśród prawdziwych wokalistów wypadnie dość blado. "Nie poproszono mnie o to jeszcze. Może to za duże ryzyko, bym to ja ją zaśpiewał? Nie wiem, czy by się to udało. Jestem jednak otwarty na propozycję" - mówił.
O tym, by Gosling wykonał piosenkę na żywo marzył sam współtwórca, Mark Ronson. W wywiadzie mówił, że nie wyobraża sobie, by miał ją śpiewać ktoś inny. Zresztą w tradycji Oscarów gdy piosenka jest nominowana, to na scenie występuje oryginalny jej wykonawca. "Uważam, że jeśli Ryan jej nie zaśpiewa, to nie zaśpiewa jej nikt inny" - mówił Ronson.
Przypomnijmy, że specjalnie na potrzeby "Barbie" powstała ścieżka dźwiękowa, w tymi m.in. piosenka w wykonaniu aktora z udziałem Slasha (Guns N' Roses). Poza tym na krążku są piosenki takich gwiazd jak: Dua Lupa, Billie Eilish, Sam Smith, Tame Impala, PinkPantheress, Nicki Minaj, Lizzo, Ice Spice czy Charli XCX.
Oscary 2024: Ryan Gosling zaśpiewał na żywo!
Ryan Gosling, ubrany prawie cały w róż, swój występ rozpoczął na widowni. Zwrócił się bezpośrednio do filmowej Barbie, czyli Margot Robbie, która nie mogła powstrzymać śmiechu.
Później skierował się na scenę, gdzie czekał na niego Mark Ronson - współautor muzyki i tekstu piosenki - a chwilę później dołączyli do nich inni członkowie obsady: Simu Liu, Scott Evans, Ncuti Gatwa i Kingsley Ben-Adir.
Następnie niesionego na rękach Goslinga otoczyły kartonowe głowy lalki Barbie, a gdy te się rozstąpiły, aktor śpiewał już w towarzystwie Slasha. Na koniec ponownie zszedł na widownie, gdzie zaśpiewał fragment piosenki wspólnie z koleżankami z planu. Po wszystkim nagrodzono go owacjami na stojąco, a w sieci można przeczytać opinie, że to będzie "jeden z najbardziej kultowych występów Oscarów wszech czasów".
Utwór był nominowany do Oscarów, jednak nie zdobył statuetki. Najlepszą piosenką wybrano inną piosenkę z filmu "Barbie" - "What Was I Made For" Billie Eilish i Finneasa O'Connella (sprawdź!).