Nie żyje brat Madonny. Poznaliśmy przyczynę jego śmierci
Brat Madonny przez lata walczył z uzależnieniem od alkoholu, dotknęła go także bezdomność. Anthony Ciccone zmarł 24 lutego, ale dopiero teraz ujawniono bezpośrednią przyczynę jego śmierci.
66-letni Anthony Ciccone był starszym bratem Madonny. Jak przekazała rodzina piosenkarki, mężczyzna odszedł 24 lutego w nocy. Ciccone od lat walczył z uzależnieniem od alkoholu, był także bezdomny.
Dopiero teraz dziennikarzom portalu TNZ udało dotrzeć się do aktu zgonu mężczyzny. Z dokumentów wynika, że przyczyna śmierci brata gwiazdy, nie była jedna. Coccone zmarł w wyniku niewydolności oddechowej oraz choroby nowotworowej krtani, która rozwinęła się w wyniku palenia tytoniu.
Anthony Ciccone miał przed odejściem być pod opieką ośrodka medycznego w Michigan. Jego pobyt sfinansowała podobno sama Madonna. Dwa dni przed zgonem mężczyzna kazał lekarzom usunąć rurki do oddychania, mimo że został poinformowany o możliwych tragicznych konsekwencjach.
Brat Madonny, Anthony Ciccone, nie żyje
Anthony Ciccone był jednym z siódemki rodzeństwa Madonny. Ich rodzina o włoskich korzeniach mieszkała w Detroit w stanie Michigan. Gdy byli bardzo mali, bo w 1963 roku, na raka piersi zmarła ich matka. W 1978 roku Madonna wyruszyła na podbój rynku muzycznego do Nowego Jorku, a Anthony pozostał w rodzinnym mieście.
Przez lata mężczyzna oskarżał swoją rodzinę, że nie przejmuje się jego losem. Odseparował się od niej i twierdził, że "jest dla nich nikim". "Gdybym zamarzł na śmierć, moja rodzina prawdopodobnie by o tym nie wiedziała lub nie obchodziłoby jej to przez pół roku" - mówił BBC.
"Znałem go, odkąd miałem 15 lat (...). Anthony był złożoną postacią, Bóg wie: splataliśmy się, tak jak potrafią prawdziwi bracia. Kochałem go i rozumiałem lepiej, niż czasami chciałem. Ale kłopoty przemijają, a rodzina pozostaje (...). Żegnaj więc, bracie Anthony" - napisał na Instagramie jego szwagier, Joe Henry informując o śmierci.