Nie chcą Girls On Fire na Festiwalu w Opolu. Apelują do Jacka Kurskiego
Podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu znów nie zabraknie kontrowersji. Tym razem chodzi o utwór zespołu Girls On Fire, który nie spodobał się środowiskom konserwatywnym.
Grupa Girls On Fire, znana szerszej publice dzięki występom w trzeciej edycji programu "X Factor", na festiwalu w Opolu ma wystąpić podczas koncertu Debiutów z piosenką "Siła Kobiet". Numer swoją premierę miał w grudniu 2016 roku i znalazł się na debiutanckiej płycie "Girls On Fire" z kwietnia 2017 roku.
Piosenka, opowiadająca o niezależnych kobietach, stała się nieoficjalnym hymnem Czarnych Protestów, które organizowane były w ostatnich miesiącach w naszym kraju. I właśnie tematyka numeru oraz to, w jakim kontekście była wykorzystywana, nie spodobało się prawicowym środowiskom.
W bezpardonowych słowach o zespole wypowiedziano się m.in. w serwisie Pch24.pl:
"Zakwalifikowanie feministek do konkursu debiutów sprawia więc wrażenie decyzji politycznej, a nawet ideologicznej. Co więcej, teledysk wraz z 'dziełem' ma nie tylko wydźwięk feministyczno-aborcyjny, ale również radykalnie antyklerykalny, a nawet satanistyczny" - czytamy.
Przeciwnicy utworu poszli też dalej i ruszyli z oficjalną petycją pt. "Nie promowaniu aborcji w TVP". Na stronie protestuj.pl pod ich apelem do Jacka Kurskiego podpisało się już 16 tys. osób.
"'Siła kobiet' Girls on Fire jawnie kpiąca z wartości chrześcijańskich i propagująca zabijanie na życzenie nienarodzonych dzieci - czyli kogo na Festiwalu w Opolu będzie promować TVP pod kierunkiem cynika Jacka Kurskiego" - napisał prawicowy publicysta, Wojciech Sumliński.
Zespół, widząc zamieszanie wokół swojego utworu, wystosował oficjalne oświadczenie (pisownia oryginalna):
"W ostatnich dniach pojawiło się wiele kontrowersji i emocji wokół naszej piosenki 'Siła kobiet' oraz towarzyszącego jej teledysku, dlatego chciałybyśmy zająć jednoznaczne stanowisko i wyjaśnić kilka elementarnych dla zespołu Girls on Fire kwestii. Tym bardziej, jeśli ktokolwiek poczuł się twórczością GoF urażony, bo nie taka była nasza intencja artystyczna.
Po pierwsze zespół nie jest i nigdy nie był związany z żadną opcją polityczną. Po drugie to muzyka zawsze była i jest dla nas najważniejsza, wszystkie wywodzimy się ze środowisk muzycznych i teatralnych. Zespół nie jest częścią żadnego ruchu ani instytucji. Po trzecie piosenka 'Siła kobiet' to głos w sprawie, a nie przeciw. To zaproszenie do dyskusji.
Teledysk 'Siły kobiet' jest obrazem historii problemów kobiet na przełomie wieków. Rozmaitych problemów - od kwestii związanych z równouprawnieniem, prawami wyborczymi, prostytucją czy operacjami plastycznymi aż po aborcję i antykoncepcję, rytualne obrzezanie kobiet w Afryce, czarne protesty, gwałty, przemoc domową. Jest to ujęcie historyczne, symboliczne i przekrojowe. Nie jest to manifestacja polityczna!
Uważamy, że taka właśnie jest rola i zadanie każdego artysty, aby mówić i śpiewać o rzeczach ważnych, aby docierały one do jak najszerszego grona i pobudzały do refleksji. W takim zresztą duchu nagrałyśmy całą naszą debiutancką płytę, która w dwunastu utworach opowiada o kobiecości w rozmaitych wymiarach i aspektach.
Jednocześnie chcemy także zapewnić, że wszystkie skierowane pod naszym adresem pełne nienawiści kłamstwa i pomówienia, a przede wszystkim zupełnie nieprawdziwe informacje, że zespół 'promuje kulturę śmierci', 'jawnie popiera zabijanie nienarodzonych dzieci', że nasza twórczość ma 'satanistyczny podtekst', w szybkim czasie wyjaśnimy z autorami na drodze prawnej".
Oprócz Girls On Fire podczas Debiutów zobaczymy: Dollz, Goch., Krzysztofa Iwaneczkę, Karolinę Micor, Siostry Melosik, Michała Sołtana i Edytę Strzycką. Koncert odbędzie się w piątek 8 czerwca.
Uczestnicy Festiwalu w Opolu 2018 na konferencji prasowej
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***