Reklama

Nicki Minaj aresztowana na lotnisku w Amsterdamie. Fani grzmią z oburzenia

Kilka godzin w areszcie w Amsterdamie spędziła amerykańska raperka Nicki Minaj. Jedna z głównych gwiazd tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival (8 czerwca) na skutek problemów z prawem była zmuszona w ostatniej chwili odwołać swój występ w Manchesterze.

Kilka godzin w areszcie w Amsterdamie spędziła amerykańska raperka Nicki Minaj. Jedna z głównych gwiazd tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival (8 czerwca) na skutek problemów z prawem była zmuszona w ostatniej chwili odwołać swój występ w Manchesterze.
Nicki Minaj spędziła kilka godzin w areszcie w Amsterdamie /James Devaney/GC Images /Getty Images

25 maja w hali Co-Op Live w Manchesterze miał się odbyć koncert Nicki Minaj w ramach trasy "Pink Friday 2 World Tour". W ostatniej chwili ten występ został jednak odwołany ze względu na fakt, że amerykańska gwiazda spędziła kilka godzin w areszcie w Amsterdamie.

Tamtejsza policja poinformowała, że raperka została zatrzymana w związku z podejrzewaniem eksportu nielegalnych substancji. Po wyjaśnieniu sprawy i zapłaceniu grzywny, Minaj po kilku godzinach została zwolniona z aresztu.

Reklama

Nicki Minaj aresztowana w Amsterdamie

Według informacji publikowanych w mediach społecznościowych, samolot, którym podróżowała raperka, znajdował się nadal w Amsterdamie, gdy odwoływano koncert w Manchesterze. Organizatorzy występu do ostatniej chwili liczyli, że Minaj zdoła jednak dotrzeć na miejsce. 20 tysięcy fanów do hali wpuszczono od godz. 19. Tymczasem ok. godz. 21:30 (wówczas gwiazda miała wychodzić na scenę), poinformowano, że koncert został odwołany. Reakcją były przeraźliwe gwizdy. Rozczarowani fani z całego świata (wśród nich byli m.in. Polacy, którzy wybrali się specjalnie do Manchesteru, by zobaczyć swoją idolkę) szybko dali upust swoim reakcjom.

Na razie jeszcze nie wiadomo, czy występ w Manchesterze zostanie przeniesiony na inny termin, czy całkiem odwołany. 26 maja Nicki Minaj ma pojawić się w Birmingham. Po kilku koncertach w Wielkiej Brytanii raperka ma przenieść się do kontynentalnej Europy, a 8 czerwca będzie jedną z gwiazd Orange Warsaw Festival.

Przypomnijmy, że Nicki Minaj w dorobku ma pięć albumów studyjnych, które rozeszło się w łącznym nakładzie przekraczającym 100 milionów egzemplarzy. Jej dyskografię zamyka "Pink Friday 2" z 2023 roku.

41-letnia gwiazda w trakcie swojej kariery wylansowała takie przeboje jak: "Super Bass", "Starships", "Pound The Alarm", "Bang Bang", "Anaconda", "Only",  "MotorSport", "Trollz", "Do We Have a Problem?", "Super Freaky Girl", "Princess Diana" i "Barbie World". Miała też okazję współpracować z najważniejszymi przedstawicielami rapu i muzyki elektronicznej - Kanye Westem, Drake'iem, Lil Waynem, Rihanną, Beyonce, Madonną, Davidem Guettą, Arianą Grande i Bebe Rexhą.

Przez kilkanaście lat działalności raperka zgarnęła kilkaset nagród, w tym: dziewięć American Music Awards, osiem MTV Video Music Awards, pięć Billboard Music Awards, jedną BRIT. Minaj była 11-krotnie nominowana do Grammy, jednak nigdy nie zdobyła żadnej statuetki.

W 2019 roku Minaj ogłosiła, że zamierza skończyć karierę i skupić się na życiu rodzinnym. Krótko później precyzowała własny komentarz i twierdziła, że został on źle odczytany. W październiku 2020 roku na świat przyszło pierwsze dziecko gwiazdy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nicki Minaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy