Reklama

Mrozu odwołuje koncert po wypadku w Krakowie. Pokazał fanom, co się stało

Łukasz Mróz znany jako Mrozu, w mieszaniu r&b z popem i funkiem na polskiej scenie nie ma sobie równych. Artysta jest właśnie w trakcie trasy koncertowej promującej album "Złote bloki". Została ona jednak przerwana - wszystko z powodu wypadku, który miał na scenie podczas koncertu w Krakowie.

Łukasz Mróz znany jako Mrozu, w mieszaniu r&b z popem i funkiem na polskiej scenie nie ma sobie równych. Artysta jest właśnie w trakcie trasy koncertowej promującej album "Złote bloki". Została ona jednak przerwana - wszystko z powodu wypadku, który miał na scenie podczas koncertu w Krakowie.
Mrozu uszkodził nogę podczas koncertu w Krakowie / WOJCIECH STROZYK/REPORTER /East News

Mrozu grał pierwszy z dwóch zaplanowanych koncertów w Fortach Kleparz w Krakowie. Ciepło przyjęty występ odbywał się zgodnie z planem, aż do bisu. 

Organizatorzy niespodziewanie poinformowali dziś o przełożeniu poniedziałkowego koncertu na inną datę. Krótko później głos zabrał sam wokalista. W mediach społecznościowych ogłosił, że koncert był tak dobry, że - cytując własny przebój - "poleciał za daleko". Niefortunny krok spowodował, że Mrozu skręcił staw skokowy. Do takiej sytuacji doszło po raz pierwszy w jego trwającej 13 lat karierze.

Mrozu miał wypadek na koncercie. Zdradził, co się stało

"Podczas wczorajszego bisu, idąc w stronę podestu, na którym grał Adam (nasz klawiszowiec), w pewnym momencie skończyła się scena. Ten manewr wejścia na podest robię zawsze - tym razem ułożenie sceny było wyjątkowo inne...i w dymie, świetle i emocjach które sięgały zenitu lewa noga straciła grunt. Zleciałem paskudnie skręcając staw skokowy :( Mogło być gorzej, ale mimo wszystko drugi krakowski koncert, który miał odbyć się dziś, musimy przełożyć" - poinformował miłośników.

Reklama

Od razu też uspokoił ich, by nie martwili się tą chwilową niedyspozycją - ogłosił, że wkrótce wróci do Krakowa, a osoby, którym nie pasuje nowy termin mogą uzyskać zwrot za bilety. "Przepraszam jeśli to Wam pokrzyżowało plany! Mam nadzieję, że spotkamy się ponownie 19.12 w Fortach Kleparz. Jeśli chodzi o kolejne koncerty, bardzo chcę je zagrać mimo tej niedyspozycji, i mimo, że kończyna dolna nieczynna to stanę na głowie by dać Wam super show!" - zapowiada.

Podziękował też ratownikom ze Szpitala Wojskowego w Krakowie, a także fanom - za ciepłe słowa i życzenia powrotu do zdrowia. Publicznie złożyli mu je także m.in. Tomson i Baron czy Frankleen.

Czytaj też:

Po latach wbił szpilę Piaskowi. Zaboli?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mrozu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama