Mata jako Skute Bobo i Young Leosia z utworem "Cicho". Walczą o depenalizację marihuany
Do sieci trafił wspólny utwór Maty (Skutego Bobo) oraz Young Leosi. Numer "Cicho" promuje działalność Fundacji 420, przestrzeni dla muzyków, którzy chcą przyłączyć się do ruchu na rzecz depenalizacji marihuany.
O wspólnym utworze Young Leosi i Maty (działającym również pod szyldem Skute Bobo) mówiło się od dłuższego czasu. Plotki na temat singla nasiliły się w okolicy 20 kwietnia, czyli Światowego Dnia Marihuany.
Mata i Leosia od przynajmniej kilku dni nagrywali utwór na Jamajce. Wrzucali też stamtąd zdjęcia do mediów społecznościowych. Efektem ich pracy jest singel "Cicho". Powstał do niego również teledysk.
Nad utworem polski duet pracował z cenionymi jamajskimi muzykami - nagrodzonym Grammy producentem muzycznym Teflonem Zinfance i wokalistą, kompozytorem i tekściarzem Sheenem.
Mata rusza z Fundacją 420
Przy okazji premiery singla Michał Matczak poinformował o inauguracji działalności Fundacji 420.
"Fundacja 420 to przestrzeń dla wszystkich fanów muzyki, którzy chcą przyłączyć się do ruchu na rzecz depenalizacji marihuany w Polsce. Aby nas wspierać, wystarczy nas słuchać".
Mata (Skute Bobo) walczy o depenalizację marihuany w Polsce
Przypomnijmy, że Mata (posłuchaj!) pod koniec stycznia został zatrzymany przez policję. Rapera oraz jego kolegę przeszukano i znaleziono przy nich woreczki z suszem. Zatrzymany 21-latek miał posiadać 1,5 grama narkotyku, a jego 24-letni kompan pół grama. Obaj zostali zatrzymani i spędzili noc w policyjnej izbie.
Raper oraz jego towarzysz usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków i po nocy spędzonej w policyjnej izbie zatrzymań zostali wypuszczeni. Za nielegalne posiadanie narkotyków grozi do 3 lat więzienia.
Niedługo później na gali Bestsellerów Empiku raper pojawił się jako Skute Bobo i zabrał głos w sprawie.
Bestsellery Empiku 2021: Gwiazdy na czerwonym dywanie
15 lutego w Warszawie odbywa się gala Bestsellerów Empiku. Zobacz, jak prezentowały się gwiazdy na czerwonym dywanie! Wśród celebrytów na ściance najmocniej błyszczał Michał Szpak.
"Dwa tygodnie temu zostałem złapany za posiadanie marihuany. Chciałem skomentować, że to nie była akcja promocyjna. Byłem w pracy, to był ciężki dzień, chciałem się zrelaksować, szedłem na piłkę i zostałem złapany przez policję" - wyjaśniał.
Raper zapowiedział wtedy, że w związku z nagłośnieniem całej sprawy, będzie walczył o depenalizację marihuany w Polsce.
"Marihuana - cała Polska jest w niej zakochana. W związku z tą sytuacją chcę rozpocząć walkę o depenalizację tego narkotyku" - stwierdził.