Reklama

Marcin Prokop podsumował "idiotyczne zachowanie" Eminema. Nazwał go burakiem

Marcin Prokop jako były naczelny "Machiny" miał okazję spotykać się z wieloma gwiazdami muzyki. Jedną z nich był też Eminem. Jeden z najsławniejszych raperów na świecie - delikatnie rzecz biorąc - nie zrobił zbyt dobrego wrażenia na dziennikarzu i prezenterze TVN-u.

Marcin Prokop jako były naczelny "Machiny" miał okazję spotykać się z wieloma gwiazdami muzyki. Jedną z nich był też Eminem. Jeden z najsławniejszych raperów na świecie - delikatnie rzecz biorąc - nie zrobił zbyt dobrego wrażenia na dziennikarzu i prezenterze TVN-u.
Marcin Prokop wyjaśnił swoje zajście z Eminemem /Artur Zawadzki /Reporter

Marcin Prokop, juror "Mam talent", który od wielu lat związany jest z TVN-em, sporą część swojej kariery spędził w branży muzycznej.

W latach 1997 - 1998 pracował wytwórni muzycznej BMG Poland. W latach 1998 - 2000 pełnił funkcję dyrektora marketingu, a w 2002  dyrektora generalnego Wydawnictwa Machina Press. Był też redaktorem naczelnym "Machiny".

W 2001 roku związał się z MTV, gdzie prowadził m.in. program "Polska lista Select" oraz "Pełna kultura". W 2004 roku dołączył natomiast do jury "Idola".

Marcin Prokop o zachowaniu Eminema. "Burak to najdelikatniejsze słowo, jakie padło"

W  programie "Przesłuchanie" w portalu Filmweb Marcin Prokop opowiedział Łukaszowi Muszyńskiemu o jego zaskakującej przygodzie z Eminemem. Gwiazdor TVN-u miał okazję się z nim spotkać na jednej z imprez. Nie było to jednak miłe spotkanie dla żadnej ze stron.

Reklama

"Na imprezie, na której był gwiazdą, nie pozwalał dziennikarzom patrzeć sobie w oczy, co wydało mi się kompletnie idiotyczne. Byłem jedynym, który spojrzał mu w oczy i dzięki temu mogliśmy zamienić parę słów. Większość tych słów była niecenzuralna, słowo 'burak' było najprzyjemniejszych z tych, które padło w tej dyskusji" - wspominał Prokop.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eminem | Marcin Prokop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama