Majka Jeżowska odpowiada na krytykę. Niedługo zawalczy o Kryształową Kulę
Oprac.: Paulina Gandor
Majka Jeżowska jesienią pojawi się na parkiecie w show Polsatu "Taniec z gwiazdami". Artystka została najstarszą uczestniczką w historii tego popularnego programu. Choć energii jej nie brakuje, decyzja o udziale piosenkarki spotkała się z nieprzyjemnymi słowami ze strony internautów.
"Taniec z gwiazdami": Majka Jeżowska przeprosiła partnera
Majka Jeżowska przyszła na świat w 1960 roku i wciąż ma w sobie wiele werwy i entuzjazmu. W programie "Taniec z gwiazdami" wystąpi wraz z Michałem Daniczukiem, który dotychczas trenował Jacka Jelonka i Julię "Maffashion" Kuczyńską. Po ogłoszeniu par kobieta przeprosiła tancerza, że będą razem walczyć o Kryształową Kulę.
Zobacz również:
- Wiemy, kto wystąpi na Sylwestrowej Mocy Przebojów 2024 z Polsatem! Legendarne polskie gwiazdy pożegnają miniony rok
- Piękna gwiazda tęskni za młodością. 30 lat temu "nie marnowała czasu"
- Oasis wraca na scenę. Organizatorzy wolą dmuchać na zimne
- Beyoncé wspiera mamę w odważnej decyzji. Sukces gwarantowany
"Michał jest tak pozytywnie zakręconym chłopakiem, że ja się strasznie cieszę, że właśnie z nim tańczę. Zresztą powiedziałam mu, że ja go podziwiałam od razu, jak go zobaczyłam. Był pierwszym przecież tancerzem, który tańczył z drugim facetem. Poza tym pooglądałam sobie, jak tańczy. Jest tak energetyczną osobą. I ja mu powiedziałam właśnie na samym początku: 'Michał, ja cię bardzo przepraszam, że trafiłeś na najstarszą uczestniczkę'" - wyznała w rozmowie z "Faktem".
Piosenkarka nie spodziewała się jednak, że trafiła na swojego fana i że dla niego taki wybór jest spełnieniem marzeń.
"Takiej jego odpowiedzi się nie spodziewałam. Michał powiedział do mnie: 'Majka, ja spełniam swoje marzenie. Ja cię uwielbiam od dziecka i ja tańczę z największą gwiazdą tej edycji!'. No więc tak sobie troszkę pokadziliśmy i od razu było miło" - podsumowała historię Jeżowska.
Negatywne komentarze w stronę wokalistki
Nowa gwiazda "Tańca z gwiazdami" nigdy nie kryła swojego roku urodzenia. Jak się okazuje, dla fanów formatu stanowi on problem. Wokalistka musi mierzyć się z nieprzyjaznymi wiadomościami ze strony obserwatorów, choć jak sama przekonuje - "wiek jest w głowie, a ograniczeniem jest tylko ciało".
"Uważam, że to w dzisiejszych czasach jest po prostu śmieszne i nieeleganckie. Jak można wypominać wiek kobiecie, kiedy cały świat idzie do przodu" - przyznała w rozmowie z "Faktem".
"To jest naprawdę bardzo indywidualna rzecz. Więc moim zadaniem będzie pokazać, że warto próbować. Przekraczać swoje granice, poszerzać horyzonty, porwać się na coś, co się wydaje niemożliwe. Spróbować. Tylko wtedy odnosimy zwycięstwo, jeśli próbujemy. To jest bardzo piękna fraza, że przegrywa ten, który nie próbuje, siedzi i nic nie robi. Nawet jeśli nie zdobywamy tej góry, ale idziemy pod nią - to jest już sukces" - podsumowała.