Krzysztof Skiba ostro o Andrzeju Dudzie. Porównał go do znanej postaci
Krzysztof Skiba w wywiadzie zdradził, kto według niego jest największym "śmieszkiem" wśród polityków. Nie oszczędził Andrzeja Dudy.
Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc, znany jest z bezpośrednich wypowiedzi.
W ostatnim wywiadzie dla Onetu odpowiedział na pytanie, kogo uważa za największego "śmieszka" wśród polityków. "Konkurencja jest bardzo duża" - stwierdził na początku muzyk.
Wymienił między innymi Ryszarda Terleckiego. "On już wygląda tak, jakby już cały czas wybierał się na Halloween. Zauważyłem taki mechanizm, że on zawsze, jak dziennikarz mu zadaje jakieś trudne pytanie, to zawsze dzwoni jego komórka i on nie ma czasu rozmawiać, szczególnie kiedy pada jakieś trudne pytanie.
Myślę, że albo on ma w telefonie funkcję, że jak zbliżają się dziennikarze, to telefon sam dzwoni, ewentualnie podąża za nim jakiś asystent, który jak widzi, że dziennikarz zadaje mu pytanie, to od razu do niego dzwoni. (...) Ryszard Terlecki jest moim ulubieńcem, jeżeli chodzi o wywiady, których nie udziela, ale robi to ciekawie i zabawnie" - wyjaśnił.
Ocenił też Andrzeja Dudę, zaznaczając, że ten chętnie opowiada dowcipy podczas uroczystości. "Opowiada takie żarty weselne czy takie z knajpy, niektóre żarty przekraczają pewne granice. Specyfiką tych żartów jest to, że nikt się z nich nie śmieje oprócz prezydenta. On sam się śmieje z własnych dowcipów" - skomentował Skiba.
"On jest taką osobą publiczną, która robi dziwne miny. (...) Ktoś by mógł powiedzieć, że to miny niegodne prezydenta, ale czy gdzieś jest napisane, że prezydent musi być poważny? On w tych minach i spojrzeniach troszkę przypomina Jasia Fasolę, ale on nie tylko z miny przypomina Jasia Fasolę..." - dodał.
Skiba i jego książka
27 października 2009 roku w warszawskim Traffic Clubie odbyła się promocja książki "Opowiadania podwodne", autorstwa znanego z grupy Big Cyc Krzysztofa Skiby. Imprezę poprowadził oczywiście Paweł "Konjo" Konnak.