Krzysztof Igor Krawczyk otrzyma połowę majątku ojca? "Wypadałoby"
Sprawa spadku po zmarłym w 2021 roku Krzysztofie Krawczyku nadal jest w toku. Teraz głos zabiera Marian Lichtman, który od dawna wspiera Krawczyka juniora w walce.
W maju 2021 roku odbyła się pierwsza rozprawa, podczas której prawnicy Krzysztofa Igora Krawczyka informowali, że legendarny wokalista mógł być "niesprawny umysłowo" podczas spisywania testamentu zgodnie z którym cały majątek przypadał w ręce wdowy, Ewy Krawczyk.
W rozmowie z Super Expressem Marian Lichtman zdradził, że junior zamierza walczyć nie tylko o zachowek - chce otrzymać połowę majątku swojego ojca.
"Wypadałoby, aby dostał godną część spadku i prawo do tantiem, to, co mu tata obiecał, a Krzysztof zawsze podkreślał, że połowa jego majątku jest dla syna. Będąc w kręgu najbliższych przyjaciół, wielokrotnie podkreślał, że połowa jest dla żony, a połowa dla Krzysia. Wciąż czekamy, jak sąd to wszystko rozstrzygnie. Ewa nie ma ochoty w ogóle niczym się dzielić. Nawet skarpetki po ojcu nie dostał" - mówi Trubadur.
Krzysztof Krawczyk junior dostanie połowę majątku ojca?
Według gazety majątek Krzysztofa Krawczyka szacowany jest nawet na trzy miliony złotych. Lichtman wie, co z częścią pieniędzy mógłby zrobić chorujący Krzysztof Igor. "Zależy mu, żeby mógł godnie żyć i korzystać z tego, co mu się należy. Ma nadzieję, że gdy wygra sprawę, to za pieniądze ze spadku kupi sobie niewielkie mieszkanko, z którego będzie miał blisko do opieki medycznej" - tłumaczy perkusista.
Wygląda na to, że sprawa jednak szybko się nie zakończy. Po stawieniu się w sądzie świadków trzeba będzie zaczekać na opinię biegłych, którzy mają zbadać stan zdrowia Krzysztofa Krawczyka w dniu spisywania testamentu. Cały proces może ciągnąć się latami. Oznacza to, że Krawczyk junior nieprędko poprawi swą sytuację finansową sumą z potencjalnego spadku.
"Znalezienie biegłych, którzy podejmą się sprawy, nie będzie łatwe, do tego trzeba zgromadzić całą dokumentację medyczną Krzysztofa Krawczyka. A on leczył się w kilku ośrodkach. To zajmie sporo czasu" - cytuje osobę związaną ze sprawą "Fakt".
Czytaj też: