Kerry King (Slayer) z nowym muzycznym projektem w 2024 r. "Jeśli mnie znacie, wiecie, jak będzie to brzmieć"
Kerry King, słynny gitarzysta amerykańskiej grupy Slayer, wraca na metalową scenę z nowym projektem. Co już wiemy o zespole, który poznany w 2024 roku?
Współzałożyciel kalifornijskiej grupy Slayer, ikony muzyki metalowej i przedstawiciela tzw. Wielkiej Czwórki thrash metalu (wraz z Metalliką, Megadeth i Anthrax) umieścił w mediach społecznościowych symboliczne zdjęcie leżącego na scenie łańcucha, który Kerry King przez lata nosił na sobie podczas koncertów. Zdjęcie opatrzono dopiskiem "Nadejdzie w 2024...".
Przypomnijmy, że pod koniec 2019 roku, na zakończenie ostatniego koncertu w ramach pożegnalnej trasy Slayera, który po czterech dekadach działalności przeszedł w bezterminowy stan spoczynku, 59-letni King w symbolicznym geście zdjął z siebie łańcuch, uniósł go i opuścił na deski kalifornijskiej hali The Forum, po czym odwrócił się i zszedł ze sceny. Okazuje się jednak, iż ów historyczny moment sprzed czterech lat nie oznaczał końca kariery legendarnego amerykańskiego gitarzysty, którego zdaniem Slayer pożegnał się z fanami przedwcześnie.
O nowym muzycznym przedsięwzięciu Kerry Kinga usłyszeliśmy już kilka lat temu, wówczas jednak na drodze do jego pełnej realizacji stanęła pandemia koronawirusa.
"Mam materiał na więcej niż dwie płyty" - o postępach prac nad nowym projektem mówił King. Jak zatem może brzmieć nowy zespół gitarzysty Slayera?
"Znacie mnie, więc wiecie, jak będzie to brzmieć. Puściłem nowy utwór kumplowi, mówiąc: 'Jeśli przez ostatnie lata skomponowałem coś, co brzmi jak Slayer, to właśnie z tym mamy tu do czynienia'. Na co on: 'Brzmi to tak, jakby mogło się znaleźć na dowolnej płycie Slayera'. Wymyśliłem ten riff za kulisami na koncercie Slayera. Przed wejście na scenę nagrałem go na telefon, żeby nie zapomnieć" - uchyla rąbka tajemnicy Kerry King.
Choć King nie był do tej pory zbyt skory do ujawniania składu swojej nowy grupy, latem 2022 roku zdradził, że w przedsięwzięcie, którego nazwa wciąż pozostaje zagadką, zaangażowany jest perkusista Slayera Paul Bostaph.
Slayer w Łodzi - 27 listopada 2018 r.
"To brzmi jak Slayer nie będąc Slayerem, choć nie celowo. Kerry komponował utwory Slayera przez całą swoją karierę i ma swój styl, którego, jako kompozytor, nie sposób zmienić tylko dlatego, że twój zespół przestał istnieć. Powiem jedynie, że jeśli lubicie ciężką muzykę i lubicie Slayera, spodoba się wam" - zapewnił Paul Bostaph.
Z innych wieści z obozu nowego zespołu Kerry Kinga dowiadujemy się również tego, że grupa, której logotyp stworzyło brazylijskie Marcelo Vasco Arts, potwierdziła swój udział w festiwalu Welcome To Rockville, który w dniach 9-12 maja 2024 roku odbędzie się na Florydzie.
Zobacz, jak Kerry King schodzi ze sceny na ostatnim koncercie Slayera: