Katarzyna Skrzynecka kończy 45 lat

Katarzyna Skrzynecka  jest aktorką, wokalistką, autorką tekstów i kompozytorką. Urodziła się w Warszawie, w 1970 roku. Jest absolwentką Wydziału Fortepianu i Wydziału Wokalistyki warszawskiej Szkoły Muzycznej II stopnia oraz Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej w Warszawie.

Jej debiut wokalny datuje się na 1989 rok, kiedy jeszcze jako licealistka na Festiwalu Piosenki Francuskiej wywalczyła Grand Prix. W nagrodę wyjechała na pomaturalne stypendium do Paryża. Rok później wykonaniem piosenki Włodzimierza Korcza "Błądzę w chmurach" wygrała festiwal w Opolu.

Skrzynecka niemal jednocześnie rozwijała pasję muzyczną i aktorską. Jeszcze jako studentka grała w filmach, występowała na deskach teatru i koncertowała z towarzyszeniem tria jazzowego po całej Polsce. W jej repertuarze znalazły się standardy musicalowe i jazzowe, utwory własne i napisane specjalnie dla niej przez znanych kompozytorów.

W 1993 roku w ręce Katarzyny Skrzyneckiej trafiła prestiżowa Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego przyznawana młodym aktorom za wybitną indywidualność. Jej kariera zawsze była łączeniem pasji aktorskiej z muzyczną. Debiutancki album Katarzyny Skrzyneckiej "Pół księżyca"  ukazał się w 1998 roku. Większość tekstów na płytę Skrzynecka napisała samodzielnie. Wokalistka ma na koncie w sumie sześć płyt.

Katarzynę Skrzynecką mogliśmy oglądać w różnych programach rozrywkowych. W 2005 roku wzięła udział w pierwszej edycji "Tańca z gwiazdami", w której występowała w parze z Marcinem Hakielem. Jesienią tego samego roku przyjęła zaproszenie do współprowadzenia kolejnej serii programu, kontynuując tę rolę aż do dwunastego sezonu.

Skrzynecka dała się poznać także jako jurorka w programie rozrywkowym "Twoja twarz brzmi znajomo", którego pierwszą edycję (jeszcze jako uczestniczka) wygrała. Od drugiego sezonu ocenia występy razem innych z Dj Adamusem, Małgorzatą Walewską i Pawłem Królikowskim.

W 2006 roku Katarzyna Skrzynecka zgodziła się wziąć udział w reklamie firmy produkującej pasztety, co szerokim echem odbiło się w mediach. Wokalistka pojawiła się zarówno w spotach telewizyjnych, jak i na billboardach. Jej decyzję ostro krytykowano, prześmiewczo nazywając ją "królową pasztetów". Skrzynecka, kilka lat po zdarzeniu, w programie "Dzień Dobry TVN", tak komentowała swój udział w reklamie: "Musimy jakoś na swoje życie zarabiać. Absolutnie nie żałuję udziału w tej reklamie, wystąpiłabym jeszcze raz. Ja mam do tego ogromny dystans".