Reklama

Katarzyna Cerekwicka szykuje nowy materiał. "Nikt z mojej rodziny nie wierzył"

Katarzyna Cerekwicka po przerwie wraca do branży muzycznej. Już niedługo światło dziennie ujrzy jej nowa płyta. Piosenkarka spełnia marzenia, nie tylko te muzyczne.

Katarzyna Cerekwicka po przerwie wraca do branży muzycznej. Już niedługo światło dziennie ujrzy jej nowa płyta. Piosenkarka spełnia marzenia, nie tylko te muzyczne.
Kasia Cerekwicka zaczęła rozwijać swoje pasje /Podsiebierska /AKPA

Wokalistka najbardziej znana jest z wydanej w 2006 roku piosenki "Na kolana". Utwór promował drugi album Cerekwickiej - "Feniks".

"Ja już ją śpiewałam milion razy, ale nie znudziła mi się. Za każdym razem lubię ten numer. To był przede wszystkim mój debiut, piosenka, z którą związanych jest mnóstwo emocji. Jest to hymn, gdzie wyraźnie kobiety mówią, że mamy dość" - komentowała w rozmowie z Mateuszem Hładkiem

Teraz piosenkarka ma zamiar opublikować nowy album "Pod skórą". Plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa, dlatego wszystko towarzyszące premierze wydarzenia zostały przełożone na jesień. 

Motywacją do nagrania płyty były 40. urodziny. Jak mówiła, czuła, że jest to odpowiedni moment, żeby zakończyć pewne rozdziały w swoim życiu. "To dla artysty jest takie trochę jego dziecko i ja bym bardzo chciała, żeby to dziecko ujrzało już świat" - tłumaczyła.

Reklama

Wcześniej wokalistka wiele razy rozważała zakończenie kariery. "Niejednokrotnie próbowałam rozstać się z muzyką, robić coś innego, ale myślę, że w nas muzykach jest to silniejsze" - wspominała. "Ja jestem rybą zodiakalną i nie potrafię oddychać bez wody, jako człowiek dla mnie bardzo ważna jest muzyka" - dodała Cerekwicka. 

Zaczęła rozwijać również swoje inne, pozamuzyczne pasje. Ponieważ, jak twierdzi, od zawsze interesowały ją ludzkie emocje, postanowiła zapisać się na studia psychologiczne. "My jako artyści dużo piszemy o emocjach, filtrujemy te emocje. Ja chciałam to poznać od takiej bardziej naukowej strony. Nikt z mojej rodziny nie wierzył, że ja skończę te studia, ja również" - mówiła. 

"Staram się myśleć pozytywnie, wyglądać przez okno i planować przyszłość, kiedy wszyscy będziemy wolni" - odpowiedziała, spytana o to, jak rodzi sobie podczas kwarantanny. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy