"Jestem całkowicie zrozpaczona i zdruzgotana". Gwiazda podjęła trudną decyzję
Trasa "This Is Me... Live" miała być ważnym wydarzeniem w karierze Jennifer Lopez, jednak zdrowie i relacje rodzinne okazały się być ważniejsze. "Jestem całkowicie zrozpaczona i zdruzgotana" - przyznała gwiazda.
Jennifer Lopez ogłosiła w piątek, 31 maja, że zmuszona jest odwołać swoją długo zapowiadaną trasę koncertową "This Is Me... Live".
Zobacz również:
- Julia Totoszko w musicalu "Mamma Mia". Jak dziś wygląda córka Mariusza Totoszki?
- Warszawa już puchła od plotek. W końcu oficjalnie wyjaśniła sprawę romansu
- Powinna wstydzić się tej płyty latami. Tymczasem sama przypomniała
- Świąteczne koncerty odwołane w ostatniej chwili. Są nowe informacje. Chodziło o pieniądze?
"Jestem całkowicie zrozpaczona i zdruzgotana tym, że was zawiodłam. Wiedzcie, że nie zrobiłabym tego, gdybym nie czuła, że jest to absolutnie konieczne. Obiecuję, że wam to wynagrodzę" - napisała w swoim oświadczeniu gwiazda.
Dlaczego Jennifer Lopez odwołała trasę "This Is Me... Live"?
Jak informuje magazyn plotkarski Daily Mail, Lopez odwołuje trasę koncertową "This Is Me... Live" z powodu problemów osobistych. Gwiazda przeżywa aktualnie bardzo poważny kryzys małżeński w swoim związku z Benem Affleckiem. Z tego powodu zdecydowała się, że musi spędzić więcej czasu z rodziną, dziećmi i bliskimi przyjaciółmi. Oficjalny komunikat wskazuje, że artystka znalazła się w trudnej sytuacji.
Lopez przeżywa obecnie trudny okres również w sferze zawodowej. Jej najnowsze projekty, zarówno muzyczne, jak i filmowe, spotykają się z negatywnymi opiniami i kiepskim przyjęciem przez fanów. Produkcja Netflixa "Atlas", w której Lopez zagrała główną rolę, została uznana przez krytyków za "najgorszy film roku".
Po ogłoszeniu decyzji o odwołaniu trasy "This Is Me... Live" pojawiły się spekulacje, że jednym z powodów odwołania trasy była słaba sprzedaż biletów.