Grzegorz Ciechowski: "Do końca nie zostanie nikt". Koncert "Ocalić od zapomnienia" w Polsacie

Takie przeboje jak "Mamona", "Biała flaga", "Śmierć w bikini" czy "Nieustanne tango" śpiewają kolejne pokolenia Polaków. To dzięki nim Grzegorz Ciechowski na zawsze zapisał się w historii polskiej muzyki. Jego postać zostanie wspomniana na koncercie "Ocalić od zapomnienia" w Polsacie (1 listopada o godz. 20).

Grzegorz Ciechowski zmarł w 2001 roku
Grzegorz Ciechowski zmarł w 2001 rokuPrończykAKPA

Grzegorz Ciechowski kojarzony jest z Toruniem, bo tam zaczynał działalność artystyczną w klubie studenckim Od Nowa. Urodził się jednak 29 sierpnia 1957 r. w Tczewie.

Jako młody chłopak występował w chórze i w zespołach Nocny PociągJazz Formation. Pisał też wiersze. W 1979 roku dołączył do zespołu Res Publica, prowadzonego przez Jana Castora. Szybko został liderem grupy, która od 1980 roku funkcjonowała pod szyldem Republika. Jego grupa wykreowała charakterystyczny wizerunek: mocne, choć ascetyczne brzmienie, niebanalne aranże i czarno-białą stylistykę kolorystyczną.

Szybko podbili polską scenę takimi przebojami, jak: "Kombinat", "Gadające głowy", "Sexy Doll", "Układ sił", "Telefony" czy "Biała flaga". Zespół nagrał trzy albumy studyjne, a w 1986 roku zdecydował o zakończeniu działalności. Wtedy Ciechowski rozpoczął karierę solową pod pseudonimem Obywatel G.C.

Pierwszy solowy album muzyka ukazał się w 1988 roku. To właśnie z płyty "Tak!Tak!" pochodzą kolejne wielkie przeboje - "Nie pytaj o Polskę" i "Taktaktoja". Początek lat 90. do powrót Ciechowskiego do Republiki. Niedługo potem zespół wydał swój kolejny album zatytułowany "1991", a Obywatel G.C. - kolejny album solowy "Obywatel świata" (1992).

Przedostatnia płyta Republiki "Masakra", zawierająca przeboje takie jak: "Mamona", "Raz na milion lat" "Odchodząc", została wydana w 1998 roku. Kilka gotowych piosenek, m.in. "Śmierć na pięć", ukazało się w następnym roku na płycie pod tytułem "Republika"

Nie była to jednak jedyna działalność muzyczna Ciechowskiego. Jako Grzegorz z Ciechowa wydał album inspirowany polskim folklorem - "OjDADAna" (1996). Przebojem stał się przede wszystkim utwór "Piejo kury, piejo".

Grzegorz Ciechowski (1957-2001)

22 grudnia 2001 roku zmarł Grzegorz Ciechowski - wokalista, kompozytor, producent, lider grupy Republika. Ciechowski występował także jako Obywatel G.C. i Grzegorz z Ciechowa.

fot. Adam JagielakAgencja SE/East News
fot. Paweł ŁachetaAgencja SE/East News
fot. Paweł ŁachetaAgencja SE/East News
fot. Paweł TerlikowskiAgencja SE/East News
Grzegorz Ciechowski odbiera Paszport "Polityki" (10.01.1997) - fot. Adam JagielakAgencja SE/East News
fot. Piotr KowalczykAgencja SE/East News
fot. Adam JagielakAgencja SE/East News
fot. Paweł TerlikowskiAgencja SE/East News
fot. Adam JagielakAgencja SE/East News
fot. Przemek ZimowskiAgencja SE/East News
fot. Wojtek RzazewskiAgencja SE/East News
fot. Piotr BławickiAgencja SE/East News
fot. Piotr BławickiAgencja SE/East News
fot. Tomek GriessgraberAgencja SE/East News

Grzegorz Ciechowski zmarł niespodziewanie 22 grudnia 2001 r. w Warszawie. Przyczyną był zawał po przeprowadzonej w trybie nagłym operacji tętniaka serca. O dramatycznych dniach grudnia 2001 roku opowiadał "Dziennikowi Zachodniemu" Leszek Biolik.

"To działo się przez dwa dni. Byliśmy na stałe podłączeni do telefonów, oczekując każdej nowej wieści. Podświadomie przygotowywaliśmy się jednak na najgorsze. To, że on zmarł było więc w pewnym sensie momentem wieńczącym. Gdy po śmierci Grzegorza jedni płakali, inni udzielali wywiadów, ja uzmysłowiłem sobie, że w ciągu jednego dnia kończy się wiele rozdziałów w moim życiu. Uczucie straty przyjaciela dotarło do mnie po paru miesiącach, emocje opadły, wszystkie sprawy zostały załatwione, zagraliśmy pożegnalny koncert Republiki. Wspominanie jest przedłużaniem życia. Wspólnie jeździliśmy na koncerty, podrzucaliśmy sobie ulubione książki, płyty. Przez 17 lat co drugi dzień dzwoniliśmy do siebie. I nagle telefon zamilkł" - mówił członek Republiki.

Wokalista osierocił troje dzieci i nie doczekał narodzin czwartego. "Pamięć o nim jest ze zdjęć głównie, z opowieści. Oczywiście gdzieś tam pamiętam jakieś dziecięce chwile, ale raczej jest to taka pamięć właśnie z legend" - mówił po latach syn muzyka, Bruno.

Koncert "Ocalić od zapomnienia" - kiedy i gdzie oglądać?

Koncert "Ocalić od zapomnienia" będzie muzyczną podróżą wypełnioną wspomnieniami o wspaniałych polskich artystach, których wielkie przeboje pozostaną z nami na zawsze.

Na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku wystąpią m.in.: Maryla Rodowicz, Krzysztof Cugowski, Felicjan Andrzejczak, Igor Herbut, Kuba Badach, Paweł Domagała, Justyna Steczkowska, Ania RusowiczSebastian Riedel, Jan MłynarskiSebastian Karpiel-Bułecka i wielu innych! Wydarzenie poprowadzi popularny prezenter Polsatu Krzysztof Ibisz.

Najpopularniejszy polski protest song "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena zaśpiewa Krzysztof Cugowski, a ponadczasową "Wolność" grupy Chłopcy z Placu Broni (liderem był Bogdan Łyszkiewicz) wykona zespół Organek.

Czesław Niemen: 15 lat od śmierci wybitnego artysty

17 stycznia 2004 roku, w wieku 65 lat zmarł Czesław Niemen. Artysta od wielu lat cierpiał na nowotwór układu chłonnego. Po śmierci ciało wybitnego twórcy zostało zgodnie z jego wolą skremowane. Pogrzeb muzyka odbył się 30 stycznia 2004 roku na warszawskich Powązkach. Żegnało go ponad 2,5 tys. ludzi w tym władze państwowe.Marianna KowalskaEast News
Kariera Czesława Niemena zaczęła się na początku lat 60. Do 1967 roku był członkiem Niebiesko-Czarnych, później kierował własnymi zespołami: Akwarele, Niemen-Enigmatic oraz Grupa Niemen. Jego utwory – "Dziwny jest ten świat", "Sen o Warszawie", "Wspomnienie", "Pod Papugami", "Czy mnie jeszcze pamiętasz?" – na zawsze wpisały się do kanonu polskiej piosenki. Ich twórca nie zawsze jednak był doceniany - często krytykowały go media, a jego bardziej eksperymentalna twórczość pozostawała niezrozumiana także przez publiczność.Laski DiffusionEast News
W 2001 roku, po 12-letniej przerwie, wydał ostatni album "spodchmurykapelusza", który zarejestrował sam. A przecież w latach 60. i 70. współpracowała z nim czołówka polskiej sceny rockowej i jazzowej - od muzyków SBB, po Zbigniewa Namysłowskiego i Michała Urbaniaka.Zenon ZyburtowiczEast News
"Jestem samotnikiem" - wyznał Czesław Niemen w połowie lat 90. "Był inny niż my wszyscy. Wyrastał ponad przeciętność. Nosił kapelusze, długie kozaki i peruki, co wówczas było odbierane jako wyjątkowe dziwactwo" - mówił po śmierci Czesława Niemena Marek Gaszyński, dziennikarz muzyczny, krytyk i autor słów m.in. do wspomnianego "Snu o Warszawie".Zenon ZyburtowiczEast News
"Tworzył muzykę niemenowską, na którą składały się właściwie wszystkie gatunki muzyczne. Denerwował się, że wszyscy wracają do jego starych piosenek, nie dostrzegając tego, co w danej chwili tworzy" - dodawał Gaszyński.Zenon ZyburtowiczFotonova
"Czesław był niedoceniany przez polskie środowisko muzyczne. Mam żal do telewizji, że ostatnimi czasy zrezygnowała z pokazywania tego, co Czesław tworzył. Na szczęście Niemen był artystą świadomym swojej wartości i nie przejmował się takim brakiem zainteresowania. Myślę, że nawet współczuł ludziom, którzy tak zepchnęli go na margines" - wspominał Zbigniew Wodecki.Tadeusz PozniakReporter
Co zmieniło się w ciągu 15 lat od śmierci Czesława Niemena? Na fali zainteresowania twórczością wokalisty, multiinstrumentalisty, kompozytora, poety, autora tekstów i grafik oraz malarza powstało kilka płyt poświęconych Czesławowi Niemenowi.Tadeusz PozniakReporter
Z jego utworami mierzyli się m.in. Janusz Radek ("Dziwny ten świat - opowieść Niemenem", 2009), Stanisław Soyka ("W hołdzie mistrzowi", 2012), Roman "Pazur" Wojciechowski ("Wspomnienie", 2013), chór gospel Pro Forma ("Niemen a capella", 2007), jazzman Artur Dutkiewicz ("Niemen improwizacje", 2009) oraz Krzysztof Zalewski ("Zalewski śpiewa Niemena", 2018). Anna Kaczmarz / Dziennik PolskiReporter
Znacznie częściej przypominano największe przeboje, takie jak "Dziwny jest ten świat", "Sen o Warszawie" czy "Wspomnienie". Swoje wersje tych utworów prezentowali m.in. Kasia Kowalska, Ewelina Flinta, Edyta Górniak, Michał Szpak, Zbigniew Wodecki, Karolina Cicha, Wilki, Grzegorz Turnau, Kobranocka, Maciej Maleńczuk, Roman Kostrzewski czy Piotr Cugowski (Czesław Niemen podobno "ubóstwiał" jego głos). Po piosenki ojca sięga też Natalia Niemen, która w czerwcu 2013 roku na festiwalu w Opolu w imponującym stylu zaśpiewała "Dziwny jest ten świat", a w 2017 roku wydała płytę "Niemen mniej znany".Mieczysław WłodarskiReporter

Ania Rusowicz w duecie z Kubą Badachem przypomną jedną z najpiękniejszych kompozycji Zbigniewa Wodeckiego do słów Wojciecha Młynarskiego "Lubię wracać tam, gdzie byłem".

Nie zabraknie utworu z repertuaru zmarłego w tym roku Krzysztofa Krawczyka. Jego hit "Chciałem być" zaśpiewa Krzysztof Kiljański.

"Wydarzenia": Pożegnanie Krzysztofa KrawczykaPolsat NewsPolsat News

Usłyszymy też "Krakowski spleenKory i grupy Maanam w interpretacji Igora Herbuta. Artystom będzie towarzyszyć orkiestra pod batutą Tomasza Szymusia.

Koncert będzie transmitowany w Telewizji Polsat 1 listopada od godz. 20.

Kora (1951-2018)Filip NowobilskiInteria.tv
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas