Francisco Gonzalez nie żyje. Założyciel Los Lobos miał 68 lat
Założyciel kultowego zespołu Los Lobos, Francisco Gonzalez, zmarł wieku 68 lat. Muzyk chorował na raka.
Informację o śmierci Franciso Gonzaleza opublikowano na oficjalnym kanale Los Lobos na Instagramie.
"Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci naszego brata i założyciela zespołu, Francisco Gonzaleza. Razem z Cesarem (Rosasem - przyp. red.) w 1973 roku założył grupę, która miała grać 'meksykańską muzykę dla naszych matek'. Francisco był znakomitym muzykiem, a po odejściu w 1976 roku z zespołu, stał się mistrzem harfy Veracruz, był też dyrektorem muzycznym El Teatro Campesino" - czytamy.
Muzyk chorował na raka. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółów śmierci artysty.
Kim był Francisco Gonzalez?
Francisco Gonzalez w pierwszej połowie lat 70., wraz z Louie Perezem, Davidem Hidalgo, Cesarem Rosasem i Conradem Lozano, stworzył zespół Los Lobos, który jak mówili sami muzycy "mieszał rock and roll, R&B, surf rocka, soul, punk rocka, country oraz muzykę mariachi i nortena".
Gonzalez w zespole grał na mandolinie, następnie odszedł z grupy i wyspecjalizował się w grze na meksykańskiej harfie. W 2009 roku wypuścił album "The Gift", gdzie harfa odegrała kluczową rolę.