Festiwal w Opolu 2018: Futbol, futbol, futbol, czyli przeboje na mundial
Na rozgrzewkę Festiwalu w Opolu publiczność usłyszała przeboje towarzyszące rozgrywkom piłkarskim. Po raz pierwszy w historii imprezy amfiteatr zmienił się w strefę kibica. W trakcie koncertu rozpoczęła się transmisja meczu Polska - Chile. Po przerwie wybrany został oficjalny hymn polskiej reprezentacji na tegoroczny mundial, a następnie przyznano opolską Karolinkę w koncercie "Debiuty".
55. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu otworzyli Agata Konarska i Artur Orzech.
Na początek wystąpiła Maryla Rodowicz, która wykonała swój wielki przebój "Futbol". Przypomnijmy, że utwór ten był oficjalną piosenką Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Niemczech w 1974 roku.
Artystka na ten wieczór wybrała wyjątkową kreację, która przeszła do historii polskiej mody i stanowiła inspirację dla wielu fanek Maryli Rodowicz. Była to niebieska spódnica, tzw. bananówka, która na białych klinach miała tytuł jednego z jej największych przebojów - "Małgośka". Rodowicz wystąpiła w niej podczas Festiwalu w Sopocie w 1973 roku. Wtedy też wokalistka na scenę wjechała czerwonym maluchem.
Na scenie zaprezentowali się też Bednarek i Staff z utworem "Euforia", Liber z grupą InoRos z piosenką "Czyste szaleństwo".
Swój przebój "A ty się bracie nie denerwuj" przypomniał Andrzej Dąbrowski. Zespół Golden Life zaśpiewał "Mundialówkę", a Bohdan Łazuka zaprezentował swoją "Tajemnicę mundialu".
Po tym wykonaniu nastąpiła przerwa na mecz Polska-Chile.
Festiwal w Opolu 2018: Koncert "Przebój na mundial" - część pierwsza
Po spotkaniu nowe piosenki zaczęły rywalizację o tytuł oficjalnego hymnu polskiej reprezentacji na tegoroczny mundial. O tym, który utwór zwycięży decydowali widzowie wysyłający smsy oraz jury w składzie: Tomasz Hajto, Tomasz Kłos, Karolina Bojar, Rafał Poliwoda i przewodniczący Andrzej Dąbrowski.
O przebój na rozpoczynający się 14 czerwca mundial walczyli: Pectus ("Smak zwycięstwa"), InoRos ("Dawaj Polska"), Rudnik ("Twój dzień"), Orły.PL ("Chodź na mecz"), Kombi ("Polska drużyna"), Chucho & HCR ("Ole Ole"), Blondyn i polscy fani z Irlandii ("Lecimy do Rosji").
Po zmaganiach konkursowych na scenę powróciła Maryla Rodowicz, która wykonała piosenkę "Dalej Orły". Artystka odebrała również złotą płytę za album "W sumie nie jest źle".
Tuż po niej przed publicznością zaprezentował się Krzysztof Krawczyk z jego utworem "Lewandowski, gol dla Polski", a chwilę później zespół Złe Psy z piosenką "Urodziłem się w Polsce".
Festiwal w Opolu 2018: Koncert "Przebój na mundial" - część druga
Po zsumowaniu głosów okazało się, że zwycięzcą został zespół Kombi, który otrzymał najwięcej głosów od widzów. W głosowaniu jurorów triumfowała grupa Pectus.
Pierwszy dzień zakończył koncert "Debiuty". Scenarzystka tego występu Dorota Szpetkowska opowiedziała, czym kierowało się jury przy wyborze piosenek. "Nasza rada artystyczna wyłoniła piosenki mądre, inteligentne, bardzo piękne, wymagające od słuchaczy pewnej wrażliwości. Myślę, że taka jest dzisiejsza młodzież, takiej muzyki słucha w klubach, na koncertach" - wyjaśniła.
Wydarzenie rozpoczął występ prowadzących koncert - Rafała Szatana i Barbary Kurdej-Szatan - i towarzyszących im uczestników "Debiutów".
Gościem specjalnym koncertu był Andrzej Piaseczny, który na scenie opolskiego amfiteatru wykonał kilka swoich przebojów, takich jak "Nowe życie na śniadanie", "Jeszcze bliżej", "Chodź, przytul, przebacz" czy "Rysowane tobie".
Festiwal w Opolu 2018: Koncert "Debiuty"
O nagrodę im. Anny Jantar przyznawaną przez jury (Olga Bończyk, Katarzyna Żak, Łukasz Zagrobelny, Rafał Poliwoda) oraz nagrodę TVP S.A. rywalizowali: Dollz ("Nibyland"), Girls on Fire ("Siła kobiet"), Goch ("Kobieta prasująca"), Krzysztof Iwaneczko ("Tonę"), Kasia Lins ("Wiersz Ostatni"), Karolina Micor ("Ataki"), Siostry Melosik ("Batumi"), Michał Sołtan ("Dzieje się") i Edyta Strzycka ("Nowy horyzont").
Oprócz wyróżnienia od jurorów przyznana została także nagroda publiczności, którą otrzymały Siostry Melosik.
Najważniejsza nagroda, czyli opolska Karolinka powędrowała do Girls on Fire. "Po prostu kobiety mają moc!" - mówiły laureatki ze sceny.
Grupa Girls On Fire znana jest szerszej publice dzięki występom w trzeciej edycji programu "X Factor". Numer "Siła kobiet" swoją premierę miał w grudniu 2016 roku i znalazł się na debiutanckiej płycie "Girls On Fire" z kwietnia 2017 roku.
Piosenka, opowiadająca o niezależnych kobietach, stała się nieoficjalnym hymnem Czarnych Protestów, które organizowane były w ostatnich miesiącach w naszym kraju. Tematyka utworu oraz to, w jakim kontekście była wykorzystywana, nie spodobało się prawicowym środowiskom.
Pojawiły się głosy, że teledysk ma wydźwięk "feministyczno-aborcyjny, ale również radykalnie antyklerykalny, a nawet satanistyczny".
W internecie oburzeni obrońcy moralności rozpoczęli akcję mającą na celu wykluczenie Girls On Fire z festiwalu. Posłanka PiS i członkini rady programowej TVP Anna Sobecka w liście skierowanym do prezesa TVP Jacka Kurskiego napisała wprost o tym, że "Siła kobiet" to "nieoficjalny hymn na czarnych protestach skupiających zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych".
"Brak reakcji w tej sprawie bardzo mocno nadszarpnie wizerunek TVP oraz spowoduje, że miliony Polaków stracą zaufanie do Telewizji Publicznej, która z założenia powinna być misyjna, wychowawcza i promować dobre wzorce" - ostrzega Sobecka.
W czwartek późnym wieczorem (7 czerwca) swoje oświadczenie w tej sprawie wystosowała TVP.
"W opinii Biura Prawnego Telewizji Polskiej sam tekst oraz warstwa muzyczna piosenki "Siła kobiet" nie stoi w sprzeczności z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji, nie narusza innych praw, ani nie obraża niczyich uczuć. TVP jednocześnie rozumie krytykę pod adresem TELEDYSKU do piosenki. Teledyski wideo do wybranych przez Radę utworów nie stanowią jednak integralnej części festiwalowego utworu i nie są przez TVP publikowane, ani promowane. Opole jest Festiwalem piosenki, a nie teledysku" - podkreśla stacja w komunikacie.
"Z tym większą satysfakcją Telewizja przyjmuje wyjaśnienia zespołu, który w specjalnym oświadczeniu odciął się od przypisywanych mu feministycznych idei i kultury śmierci. Ponadto TVP docenia fakt, że zespół usunął klip ze swojego fanpage'u i pozbawił go statusu oficjalnego teledysku".
Na te słowa zareagował zespół Girls On Fire.
"Dziś rano ze zdumieniem przeczytałyśmy w mediach, że zespół Girls on Fire usunął teledysk do 'Siły Kobiet' ze swojego facebookowego funpage'a i pozbawił go statusu oficjalnego klipu do tej piosenki. Stanowczo dementujemy i zapraszamy wieczorem przed telewizory na występ G.o.F. na deskach opolskiego amfiteatru!" - czytamy na ich profilu na Facebooku.