Domagają się milionów od Donalda Trumpa. Naliczyli 134 przypadki

Michał Boroń

Oprac.: Michał Boroń

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
288
Udostępnij

Spadkobiercy amerykańskiego wokalisty Isaaca Hayesa złożyli pozew przeciwko Donaldowi Trumpowi. Przedstawiciele zmarłego w 2008 r. gwiazdora naliczyli 134 przypadki naruszenia ich praw autorskich przy wykorzystywaniu przeboju "Hold On, I'm Coming" podczas wieców kandydata na prezydenta.

Donald Trump
Donald TrumpSAUL LOEBAFP

W ostatnim czasie wiele gwiazd muzyki protestowało wobec pomysłów wykorzystania ich piosenek na wiecach Donalda Trumpa. Na liście znaleźli się m.in.: Adele, Aerosmith, Bruce Springsteen, Elton John, Leonard Cohen, Pharrell Williams, Phil Collins, Rihanna, The Rolling Stones i The White Stripes. Ostatnio stanowcze oświadczenie wobec sięgnięcia po przebój "My Heart Will Go On" wystosowała Celine Dion.

Kandydujący z ramienia Republikanów Donald Trump niewiele sobie robi z tych protestów.

Teraz będzie musiał zmierzyć się z pozwem złożonym przez spadkobierców soulowego wokalisty Isaaca Hayesa. Rodzina gwiazdora domaga się 3 milionów dolarów od polityka, wymieniając aż 134 przypadki bezprawnego wykorzystania piosenki "Hold On, I'm Coming".

Domagają się 3 mln dolarów od Donala Trumpa

"Żądamy zaprzestania korzystania, usunięcia wszystkich powiązanych filmów, publicznego zrzeczenia się odpowiedzialności i uiszczenia opłat licencyjnych w wysokości 3 milionów dolarów do 16 sierpnia 2024 r. Niezastosowanie się do tego będzie skutkować dalszymi działaniami prawnymi" - czytamy w pozwie.

Syn zmarłego w 2008 r. wokalisty, Isaac Hayes III, w swoim oświadczeniu zaapelował też do innych artystów, by wspólnie wystąpili przeciw wykorzystywaniu ich twórczości w ramach kampanii wyborczej.

"Sztuka tworzona przez muzyków jest odzwierciedleniem ich duszy, a nie narzędziem szerzenia nienawiści czy bigoterii" - podkreślił, wypominając Trumpowi "brak uczciwości i klasy", przypominając o wcześniejszych kontrowersjach związanych z kandydatem.

Isaac Hayes - obok m.in. Ala Greena, Jamesa Browna i Steviego Wondera - był jednym z najważniejszych ciemnoskórych artystów lat 70. W 1971 roku zdobył Oscara za piosenkę z filmu "Shaft". Młodsza publiczność pamiętała go jako głos Chefa z rysunkowego serialu "South Park". Zmarł na 10 dni przed swoimi 66. urodzinami - nieprzytomnego wokalistę, leżącego w pobliżu domowej bieżni, znalazła jego żona. Wezwana policja przewiozła go do szpitala, gdzie stwierdzono zgon. Prawdopodobną przyczyną śmierci był nawrót udaru.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
119
Super
relevant
32
Hahaha
haha
94
Szok
shock
12
Smutny
sad
6
Zły
angry
25
Lubię to
like
Hahaha
haha
288
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas
Przejdź na